Inwestorzy obawiają się spowolnienia gospodarki

Jak na razie sprawdza się zarysowany wcześniej scenariusz - wstępne indeksy PMI dla Chin i Niemiec mocno rozczarowały. Teraz inwestorzy będą uważniej przyglądać się działaniom chińskich władz (które mogą rozczarować, gdyż rząd i PBOC mają coraz mniej narzędzi do zaoferowania), a także spekulować na temat możliwego terminu cięcia stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny.

Inwestorzy obawiają się spowolnienia gospodarki
Źródło zdjęć: © DM BOŚ

23.04.2013 13:07

Wstępny wskaźnik PMI dla przemysłu liczony przez niezależne źródła w postaci Markit/HSBC spadł w kwietniu do 50,5 pkt. wobec oczekiwanych 51,4-51,5 pkt. Co gorsza, subindeks zamówień eksportowych zniżkował do 48,6 pkt., co sugeruje minorowe nastroje tamtejszych firm. Potwierdzają to słowa przedstawiciela chińskiego MIIT (ministerstwa ds. przemysłu i technologii informatycznych), którego zdaniem sytuacja eksporterów nie wygląda optymistycznie i może się pogorszyć. Co, zatem mają w zanadrzu Chińczycy, aby uspokoić nastroje? Teoretycznie sztucznie osłabić juana i narazić się na krytykę społeczności międzynarodowej. Alternatywnie wspierać popyt wewnętrzny, ale to są działania rozłożone na lata i tym samym nie przynoszące szybkich efektów. Cięcia stóp procentowych przez PBOC teoretycznie możliwe (bo inflacja CPI znów zaczęła spadać), mogą być błędem, gdyż rząd właśnie zaczął walczyć z bańką na rynku nieruchomości, a lokalny system bankowy zaczyna być „obciążony” złymi długami samorządów. Czy, zatem czeka nas
chińska odsłona problemów światowego kryzysu? Nie można tego wykluczyć, co może mieć duże przełożenie zachowanie się walut Azji i Pacyfiku w najbliższych tygodniach. Dotyczy to przede wszystkim AUD I NZD, które powinny słabnąć, oraz JPY, który ma szanse jeszcze sporo zyskać na fali wzrostu awersji do ryzyka. W przypadku dolara australijskiego i nowozelandzkiego wpływ mogą mieć znów oczekiwania, co do sygnałów wysyłanych przez banki centralne. Dzisiaj w kalendarzu mamy decyzję Banku Nowej Zelandii – godz. 23:00. Zmiany w poziomie stóp procentowych nie są oczekiwane (2,5 proc.), ale istotna będzie treść komunikatu.
Podczas ostatniego posiedzenia szef RBNZ dość krytycznie wypowiedział się na temat poziomu dolara nowozelandzkiego wskazując na jego duże przewartościowanie. Werbalne słowa nie przerodziły się w fizyczne działania, chociaż na temat kursu NZD zbliżone stanowisko miał ostatnio też Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Graeme Wheeler dobrze jednak wie, że RBNZ nie powinien dać się wciągnąć w rynkową grę sprzedając fizycznie walutę na rynku, ale dość dobrym mechanizmem może być werbalne ostrzeżenie przed możliwym cięciem stóp procentowych…

Dzienny wykres NZD/JPY pokazuje, że przed nami kolejna fala spadkowa w strukturze a-b-c. Szczyt fali b przypadł dokładnie w okolicach 61,8 proc. zniesienia Fibonacciego, a wskaźniki nie wykluczają scenariusza spadkowego. Poziomem docelowym w ciągu kilku dni może być strefa 79,30-79,80 bazująca na szczytach z lutego i marca b.r.

Słabe dane z Niemiec zaważyły dzisiaj na nastrojach w strefie euro. Indeks PMI dla przemysłu spadł do 47,9 pkt. z 49 pkt., a dla usług zniżkował do 49,2 pkt. podczas, gdy oczekiwania wynosiły odpowiednio 49 pkt. i 51 pkt. Wprawdzie ogólny wskaźnik dla całego Eurolandu wypadł już nieco lepiej – spadek do 46,5 pkt. dla przemysłu i wzrost do 46,6 pkt. dla usług – dzięki lepszym odczytom z Francji, które nadeszły pół godziny wcześniej przed danymi z Niemiec. Tyle, że to francuskich odczytów warto podejść ostrożnie, bo jednocześnie mieliśmy odbicie na wskaźnikach PMI (do 44,4 pkt. w przemyśle i 44,1 pkt. w usługach), to indeks nastrojów w biznesie spadł w kwietniu do 88 pkt. To sprawia, że francuski biznes nadal zdaje się krytycznie podchodzić do polityki firmowanej przez ekipę Hollande’a. A trudności, które zaczyna zgłaszać niemiecki biznes (teoretycznie najbardziej elastyczny względem warunków rynkowych) są tutaj o wiele ważniejsze. Widać, że echem zaczyna się kłaść sytuacja na azjatyckich rynkach eksportowych,
czego potwierdzenie powinniśmy zobaczyć w jutrzejszym odczycie indeksu nastrojów w biznesie sporządzanym przez instytut IFO. Spadek może być głębszy wobec oczekiwanych 106,2 pkt., co już zaczyna być dyskontowane przez rynek. Rynek zaczyna też spekulować na ile przełoży się to na politykę Europejskiego Banku Centralnego. Na obecną chwilę można założyć, że ECB zdecyduje się na cięcie o 25 p.b. w lipcu, jeżeli do tego czasu nie nastąpi poprawa w danych.

Na wykresie EUR/USD doszło w końcu do przełamania poziomu 1,3000, co powinno zwiększyć presję na spadki. Istotny poziom w najbliższym czasie to okolice 1,2940, a w perspektywie do końca tygodnia mamy szanse na realizację nakreślonego wcześniej scenariusza spadku poniżej 1,2850.

[ Zobacz cały komentarz wraz z wykresami

]( http://i.wp.pl/a/f/pdf/31038/20130423_raport_dzienny_fx.pdf )

Marek Rogalski
główny analityk walutowy Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

| Prezentowany raport został przygotowany w Wydziale Doradztwa i Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie tylko i wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. (Dz.U. 2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005r. (Dz.U. 2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.). Przedstawiony raport jest wyłącznie wyrazem wiedzy i poglądów autora według stanu na dzień sporządzenia i w żadnym wypadku nie może być podstawą działań inwestycyjnych Klienta. Przy sporządzaniu raportu DM BOŚ SA działał z należytą starannością oraz rzetelnością. DM BOŚ SA i jego pracownicy nie ponoszą jednak odpowiedzialności za działania lub zaniechania Klienta podjęte na podstawie niniejszego raportu ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych. Niniejszy raport adresowany jest do nieograniczonego kręgu odbiorców. Został
sporządzony na potrzeby klientów DM BOŚ S.A. oraz innych osób zainteresowanych. Nadzór nad DM BOŚ SA sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego. Regulaminy doradztwa inwestycyjnego i sporządzania analiz inwestycyjnych, analiz finansowych oraz innych rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczących transakcji w zakresie instrumentów finansowych oraz instrumentów bazowych instrumentów pochodnych znajdują się na stronie internetowej bossa.pl w dziale Dokumenty. |
| --- |

Źródło artykułu:Dom Maklerski BOŚ
marek rogalskiwalutynotowania walut
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)