Inwestorzy potwierdzają chęć zakupów
Początek publikacji wyników za II kwartał 2010 przez spółki amerykańskie jest przychylny dla inwestorów lokujących środki na rynkach akcji. Gigant produkujący blachę aluminiową – Alcoa wykazał w raporcie wzrost wartości sprzedaży przekraczający oczekiwania analityków, którzy przewidywali 5,05 mld USD podczas gdy faktycznie było 5,2 mld USD.
14.07.2010 09:05
Informacja podsyciła dobre nastroje i od rana na europejskich parkietach chętnie kupowano akcje. Wsparciem dla strony popytowej były plusowe notowania kontraktów na indeksy amerykańskie. Otoczenie było na tyle sprzyjające, że na GPW nie zobaczyliśmy nawet przez chwilę próby realizacji zysków po sporych poniedziałkowych wzrostach. WIG20 otworzył się minimalnie na plusie, a potem systematycznie rósł, na dodatek z godziny na godzinę zwiększały się obroty. Optymizmu graczy nie zdołał nawet popsuć dużo gorszy od prognoz odczyt lipcowego wskaźnika ZEW mierzącego nastroje wśród niemieckich inwestorów instytucjonalnych i analityków, który wyniósł 21,2 pkt wobec oczekiwań 25,2 pkt. – to oznacza kontynuację dynamicznego spadku tego wskaźnika jaki obserwujemy od trzech miesięcy (jeszcze w kwietniu było ponad 50 pkt). Nie zareagowano również na obniżenie ratingu kredytowego Portugalii przez agencję Moody’s (dobra wiadomość to estymacja stabilnej perspektywy portugalskiego długu) – w zasadzie tylko eurodolar rano lekko
się osłabił, ale jeszcze przed południem odrobił straty. Kulminację wzrostów WIG20 osiągnął w okolicach otwarcia na Wall Street, kiedy to ustanowił dzienne maksimum 2393 pkt. Potem popyt na GPW nieco osłabł, bo wzrosty w USA zostały nieco zredukowane po dobrym starcie. Ostatecznie WIG20 zamknął się 2380 pkt (+0,85%), przy dużym obrocie sięgającym prawie 1,5 mld PLN.
W trakcie wtorkowej sesji inwestorzy na warszawskim parkiecie kontynuowali odrabianie dystansu względem rynków zagranicznych i ostatecznie WIG zakończył dzień wzrostem o 0,7%. Dobre nastroje doprowadziły do rozpoczęcia wczorajszych kwotowań w okolicach poniedziałkowych maksimów i pomimo cofnięcia w ostatniej godzinie, rynek pokonał lukę bessy z 22 – 23 czerwca br., wyraźnie oddalając się od trzymiesięcznej linii trendu spadkowego, która obecnie, w przypadku odwrócenia tendencji rynkowej, wyznacza wsparcie dla lipcowego dorobku byków. Najbliższe opory wyznaczają wcześniejsze maksima indeksu, czerwcowe – na poziomie 41 425 pkt oraz majowe – na wysokości 41 530 pkt i wydaje się, iż presja kupujących są zdeterminowani by przetestować te poziomy. W ślad za indeksem szerokiego rynku podążają na północ krótkoterminowe wskaźniki; RSI znajduje się blisko górnego ograniczenia swych zmian dla dominującego rynku niedźwiedzia. Niezmienne jest zachowanie oscylatora siły trendu ADX, który wskazuje na konsolidację, jako
wciąż aktualny trend na rynku.
BM BPH