Trwa ładowanie...

IPN wydaje setki tysięcy złotych na delegacje. Największym podróżnikiem jest prezes

423 tys. zł w ciągu 9 miesięcy wydał Instytut Pamięci Narodowej tylko na bilety lotnicze. W całym 2016 r. aż cztery razy mniej. Najwięcej podróżuje sam prezes IPN Jarosław Szarek.

IPN wydaje setki tysięcy złotych na delegacje. Największym podróżnikiem jest prezesŹródło: Wikimedia Commons CC BY-SA, fot: Adrian Grycuk
d15jadk
d15jadk

Jak pisze "Fakt", po objęciu władzy w IPN przez nominata PiS Jarosława Szarka w połowie 2016 r., wydatki tej instytucji na podróże wzrosły radykalnie.

Najwięcej jeździ i lata sam prezes. Szarek w różnego rodzaju delegacjach był już 112 razy. Najczęściej jeździ do Krakowa, gdzie wcześniej przez kilkanaście lat pracował.

Wideo: Bosak zmianach w ustawie o IPN:"To jest działanie antynarodowe"

Jak pisze gazeta, co czwarty wyjazd prezesa IPN wiąże się z noclegiem w hotelu. Najczęściej jeździ służbową limuzyną.

d15jadk

Z informacji "Faktu" wynika, że Szarek od marca ma złotą kartę w PKP Intercity na okaziciela, która kosztowała IPN 23 tys. zł. Nie skorzystał z niej jednak dotąd ani razu.

Prezes IPN wcześniej koleją jeździł bardzo rzadko - łącznie tylko 9 razy.

Bardzo drogo wychodzą też podróże lotnicze pracowników instytutu. Przykład? Dla czworga pracowników na styczniowy LOT do Chicago kupiono bilety za 6,8 tys. zł.

W tym samym czasie do Chicago leciało sześcioro pracowników Biura Edukacji Narodowej. Ich biletu kosztowały już 27 tys. zł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d15jadk
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d15jadk