Izby skarbowe ignorują orzeczenia sądów
Sądy administracyjne coraz częściej wskazują, że organy wydające interpretacje podatkowe muszą brać pod uwagę orzecznictwo.
03.02.2010 | aktual.: 16.03.2010 16:34
- Interpretacje podatkowe różnią się niejednokrotnie od linii orzeczniczej wojewódzkich sądów administracyjnych. W wielu wypadkach podatnicy, składając wniosek o wydanie interpretacji, powołują się na korzystne wyroki, które zapadły w podobnej sprawie. Często jednak otrzymują odpowiedź, że orzeczenia dotyczą indywidualnych spraw - mówi radca prawny Anna Łukaszewicz-Obierska, partner w kancelarii Wierciński, Kwieciński, Baehr.
Inaczej niż sądy
Przykładem jest małżeństwo, które chciało skorzystać z ulgi meldunkowej, ale tylko jedno z nich było zameldowane w sprzedawanym mieszkaniu. Powołali się m.in. na wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy z 21 lutego 2009 r. (sygn. I SA/Bd 12/09), iż sprzedaż przez małżonków nieruchomości nabytej w latach 2007 - 2008 jest zwolniona z podatku, jeśli chociażby jedno z nich było w niej zameldowane co najmniej 12 miesięcy.
Dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie wskazał w interpretacji (nr IPPB4/415-694/09-4/MP), że ulga przysługuje tylko żonie. Zaznaczył też, że "orzeczenia sądów zapadły w indywidualnych sprawach i w świetle art. 87 konstytucji nie są źródłem powszechnie obowiązującego prawa". Nie mogą więc być wiążące dla organu wydającego interpretację, tak samo jak orzeczenie przeciwne do stanowiska strony.
- Uważam, że obowiązkiem organów podatkowych jest rozpatrywanie orzeczeń sądów, które nadzorują wydawanie interpretacji. Problem powstaje, gdy wyroki w danej sprawie są rozbieżne. W wielu wypadkach fiskus przeciwstawia się jednak jednolitej linii orzeczniczej lub wyrokom NSA - dodaje Łukaszewicz-Obierska.
Inny przykład to spór o opłacane przez firmy pakiety medyczne. Organy podatkowe nie biorą pod uwagę korzystnych dla pracowników wyroków mówiących, iż od pakietu nie ma podatku. Rozstrzygał to m.in. WSA w Warszawie w wyroku z 10 listopada 2009 r. (sygn. III SA/Wa 623/09).
Sąd przypomniał też, że według art. 14e § 1 ordynacji podatkowej minister finansów może z urzędu zmienić wydaną interpretację, jeżeli stwierdzi jej nieprawidłowość, uwzględniając orzecznictwo sądów, Trybunału Konstytucyjnego lub Trybunału Sprawiedliwości UE. Wedle WSA organ podatkowy musi tym bardziej analizować orzecznictwo w postępowaniu zmierzającym do wydania interpretacji, gdy powołuje się na nie wnioskodawca.
Zasada zaufania
Okazuje się jednak, że na stanowisko fiskusa nie wpływa nawet powołanie się na prawomocne orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego (sygn. I FSK 1455/06), który stwierdził, iż sprzedaż lokalu wraz z miejscem postojowym powinna podlegać jednej stawce VAT właściwej dla lokalu mieszkalnego, czyli 7 proc. Izby skarbowe nadal twierdzą w interpretacjach, iż powinno to być 22 proc.
Odwołanie od takiej decyzji fiskusa rozpatrywał 30 października 2009 r. WSA we Wrocławiu (sygn. I SA/Wr 1184/09). Uznał, iż nieuzasadnione pominięcie orzecznictwa sądowego bądź też lakoniczne ustosunkowanie się do niego narusza wyrażoną w art. 121 § 1 ordynacji zasadę prowadzenia postępowania w sposób budzący zaufanie do organów podatkowych.
Monika Pogroszewska
Rzeczpospolita