Jaja jeszcze droższe? Wszystko przez nowe przepisy ministerstwa rolnictwa
Krzysztof Jurgiel, minister rolnictwa, chce wprowadzić nowe przepisy ws. zwalczania salmonelli. Jeśli wejdą w życie, ceny jaj pójdą w górę, a drobiarzom może grozić nawet bankructwo.
Nowy program resortu ma regulować sposoby zapobiegania i zwalczania zakażeń salmonellą kur niosek w 2018 roku. Zakłada on m.in. brak możliwości uzyskania przez hodowców odszkodowania w przypadku likwidacji zakażonych stad.
Pora zrezygnować z tych przysmaków. Nie tylko jajka są drogie:
Obecnie jaja są natychmiast wycofywane z rynku przez samych producentów po nawet najmniejszym podejrzeniu zarażenia salmonellą. Zdaniem ekspertów, brak odszkodowań nie tylko może przyczynić się do bankructwa rolników zajmujących się produkcją jaj, ale także stworzyć zagrożenie przenoszenia salmonelli.
Piotr Lisiecki, prezes Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz, wyjaśnia w rozmowie z PAP, że widmo bankructwa może spowodować, że producenci nie będą już tak czujni. - Jeśli bowiem w myśl projektowanych przepisów lekarz weterynarii nie wyda nakazu likwidacji stada kur niosek, a jedynie wyda decyzję administracyjną nakazującą kierowanie jaj do przetwórstwa, to zakażone stado będzie stanowiło potencjalne ryzyko dla pobliskich gospodarstw. Taka praktyka stworzy zagrożenie przenoszenia salmonelli - dodaje.
Producenci jaj apelują do ministra rolnictwa o wycofanie się z proponowanych zmian.