Jak dorabiają na gdańskim lotnisku? Prezes portu zszokowany

Perfumy, alkohol czy przedmioty niebezpieczne odebrane pasażerom podczas odprawy powinny być niszczone. W porcie lotniczym w Gdańsku tak nie jest. Z nagrań, do których dotarli dziennikarze tygodnika “Puls Tygodnia“ i programu Tomasza Sekielskiego “Po prostu“, wynika, że najcenniejszymi „fantami” dzielą się tam niektórzy pracownicy.

Obraz
Źródło zdjęć: © z nagrania

Zgodnie z przepisami wielu przedmiotów, które uznaje się za niebezpieczne, nie można wnosić na pokłady samolotów w bagażu podręcznym. Na liście są między innymi wiertarki, noże, scyzoryki, obcęgi, pistolety gazowe czy płyny powyżej 100 mililitrów (np. alkohole, perfumy).

Dlatego w przypadku ich odkrycia podczas kontroli lotniskowej lądują w specjalnie przygotowanych do tego kontenerach. Następnie powinny być utylizowane. Z ustaleń reporterskich wynika, że tak nie jest. Nagrania, do których dotarli dziennikarze tygodnika „Puls Tygodnia” i „Po prostu. Program Tomasza Sekielskiego” wskazują, że najcenniejszymi, odebranymi pasażerom przedmiotami dzielą się pracownicy odpowiedzialnej tam za bezpieczeństwo Służby Ochrony Lotniska (SOL).

Gdy kontenery się wypełnią wówczas sprzątaczki lub pracownicy SOL przewożą je m.in. do pokoju socjalnego służby. Tam następuje podział „łupów”. Na jednym z filmów, które są w posiadaniu dziennikarzy, widać jak przedstawiciele SOL otwierają kontener, oglądają przedmioty i niektóre, te wybrane dla siebie, odkładają na biurko.

Prezes Portu Lotniczego Gdańsk Tomasz Kloskowski po obejrzeniu nagrań o sprawie powiadomił prokuraturę.

Michał Dargacz, rzecznik Portu Lotniczego Gdańsk im. Lecha Wałęsy:

O możliwości popełnienia przestępstwa, Zarząd Portu Lotniczego Gdańsk im Lecha Wałęsy poinformował prokuraturę w tym samym dniu, w którym zaprezentowane zostały materiały filmowe, o których mowa w artykule.
Oprócz zawiadomienia prokuratury, wszczęte zostało postępowanie wewnętrzne, mające na celu ustalenia stanu faktycznego oraz wyciągnięcie wniosków proceduralnych na przyszłość. Przed zakończeniem procedur, zarówno prokuratorskich, jak i wewnętrznych, dalecy jesteśmy od formułowania hipotez, mogących krzywdzić niewinne osoby.

[

Obraz

]( http://www.puls-tygodnia.pl/ )

Więcej na ten temat przeczytasz w poniedziałkowym wydaniu tygodnika “7 Dni Puls Tygodnia” i zobaczysz we wtorek o 21.30 na antenie TVP1 w “Po prostu. Program Tomasza Sekielskiego”.

Wybrane dla Ciebie
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Duża zmiana na Poczcie już wkrótce. Mówią o rewolucji
Duża zmiana na Poczcie już wkrótce. Mówią o rewolucji
Ta opłata to obowiązek. Kontrolerzy robią zdjęcia aut. 800 zł kary
Ta opłata to obowiązek. Kontrolerzy robią zdjęcia aut. 800 zł kary
"Grozi za to grzywna 1500 zł". Burmistrz apeluje do rolników
"Grozi za to grzywna 1500 zł". Burmistrz apeluje do rolników
Ile trzeba mieć oszczędności, by żyć z odsetek? Oto kwota
Ile trzeba mieć oszczędności, by żyć z odsetek? Oto kwota
Te znicze to tegoroczny hit. Ludzie wydają nawet kilkaset złotych
Te znicze to tegoroczny hit. Ludzie wydają nawet kilkaset złotych
Ostrzeżenie dla turystów. Niedźwiedź pojawił się w woj. małopolskim
Ostrzeżenie dla turystów. Niedźwiedź pojawił się w woj. małopolskim
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos