Jak obronić słowną umowę o pracę?
Umowa o pracę zawierana jest na piśmie z uwzględnieniem jej stron, rodzaju, daty zawarcia, a także warunków pracy oraz zasad wynagrodzenia. Jednak warunki pracy uregulowane w formie słownej są równie wiążące
20.06.2014 08:43
Umowa o pracę zawierana jest na piśmie z uwzględnieniem jej stron, rodzaju, daty zawarcia, a także warunków pracy oraz zasad wynagrodzenia. Jednak warunki pracy uregulowane w formie słownej są równie wiążące.
Jak wynika z art. 22 par. 11 kodeksu pracy, nazwa zawartej przez strony umowy nie ma wpływu na faktyczny charakter ustalonego stosunku pracy. Niedopełnienie obowiązku podpisania umowy formalnej nie zostało bowiem zagrożone sankcją nieważności.
Ustne porozumienie to także umowa
Pracodawcy przed rozpoczęciem współpracy z reguły proponują rekrutowanemu pracownikowi zatrudnienie na okres próbny. Obie strony umawiają się na warunki współpracy w formie ustnej.
– Jeżeli dojdzie do słownego ustalenia podstawowych warunków umowy o pracę, to najdalej do siedmiu dni od rozmowy kandydat może ubiegać się o potwierdzenie tego faktu na piśmie – wyjaśnia Filip Poniewski z kancelarii BBP Legal, która specjalizuje się w prawie pracy. – Ustne porozumienie stron jest wystarczające.
Pracodawca się rozmyślił
Pracodawca może jednak odmówić podpisania umowy z pracownikiem. – Chcąc rościć sobie swoje prawa w wyznaczonym dniu podjęcia współpracy, należy stawić się w miejscu pracy, deklarując gotowość jej świadczenia – radzi Filip Poniewski. – Warto też przygotować oświadczenie w egzemplarzach dla dwóch stron, w którym pracownik deklaruje i żąda dopuszczenia go do pracy na podstawie zawartej umowy słownej.
Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z 31 sierpnia 1977 roku „dorozumiane zawarcie umowy o pracę istnieje zwykle wówczas, gdy pracodawca dopuszcza pracownika do wykonania pracy i płaci mu wynagrodzenie". Rekrutowany pracownik ma dwie możliwości roszczenia swoich praw na drodze sądowej. To powołanie świadków oraz przedstawienie np. korespondencji prowadzonej z pracodawcą.
– Często warunki pracy ustalane są drogą mejlową. Może to być cenny argument przed sądem – zaleca prawnik. – Można także powołać osoby, które towarzyszyły ustaleniu warunków zatrudnienia.
Rekompensata możliwa, ale obarczona ryzykiem
Sądowe ustalenie stosunku pracy nie daje jednak gwarancji, że pracodawca podpisze umowę z pracownikiem. Postępowanie w takich sprawach może trwać nawet pół roku. Tymczasem umowy na okres próbny zawierane są na trzy miesiące. – Wówczas pracodawca nie będzie miał obowiązku zatrudnienia pracownika – wyjaśnia Filip Poniewski.
Pracownik może się jednak ubiegać o roszczenia finansowe w postaci wynagrodzenia za okres, na jaki zawarta została umowa słowna. – Te dwie sprawy mogą, lecz nie muszą być rozpatrywane w toku jednego postępowania. Przy ich połączeniu, gdy pracownik przegra sprawę o ustalenie stosunku pracy, to automatycznie również tę w części finansowej – mówi Poniewski.
Jeżeli pracownik wygra proces, druga strona musi zwrócić wniesioną przez niego opłatę sądową, a także ponieść koszty, o ile pracownik reprezentowany był przez wynajętego pełnomocnika. W razie przegranej pracownika, jest on zobowiązany do uiszczenia kosztów pełnomocnika pracodawcy. Na mocy ustawy o kosztach sądowych pracownik nie ponosi jednak wydatków związanych z tokiem postępowania. Postępowanie o ustalenie stosunku pracy prowadzone jest przez właściwy sąd rejonowy.
Joanna Oreł /AK/WP.PL