Trwa ładowanie...
d45gjs6

Jakość kredytu ucierpi z powodu rynku pracy - BNP Paribas (opinia)

1.6.Londyn (PAP) - Główne ryzyko dla banków związane z
niewypłacalnością kredytobiorców jest następstwem pogorszenia
kondycji rynku pracy - napisali w cotygodniowym komentarzu...

d45gjs6
d45gjs6

1.6.Londyn (PAP) - Główne ryzyko dla banków związane z niewypłacalnością kredytobiorców jest następstwem pogorszenia kondycji rynku pracy - napisali w cotygodniowym komentarzu (Local Market Mover) analitycy BNP Paribas.

"Ryzyko niewypłacalności zlokalizowane jest głównie w dziedzinach pożyczek na cele konsumpcyjne i długu na kartach kredytowych, a nie w pożyczkach hipotecznych zaciągniętych we frankach (pomimo osłabienia złotego)" - napisali.

Wskazują, że kredyt dla gospodarstw domowych jest głównym składnikiem kredytu banków dla sektora prywatnego (62-63 proc. ogółu), dlatego jakość tej kategorii długu jest dla polskich banków bardzo istotna.

Pomiędzy stanem zatrudnienia, a poziomem tzw. złych długów występuje wyraźna współzależność. Sytuacja na rynku pracy odzwierciedla się w jakości kredytu po upływie około roku. Stopa bezrobocia w kwietniu wyniosła 11 proc. wobec 11,2 proc. w marcu.

d45gjs6

"Biorąc pod uwagę obecne dane z rynku pracy sądzimy, że proporcja złych długów może wzrosnąć do 10 proc. z początkiem 2009 roku, a z uwzględnieniem naszych prognoz dla rynku pracy może sięgnąć ok. 15 proc. do 2011 roku, co odpowiadałoby z grubsza poziomowi z poprzedniego kryzysu z lat 2001-02" - uważają.

Możliwe odpisy z tytułu nieściągalnych długów mogą jednak okazać się tym razem wyższe niż w okresie 2001-02 ponieważ ogólna wysokość pożyczek dla gospodarstw domowych wzrosła z 70-100 mld zł. na początku obecnej dekady do blisko 400 mld zł obecnie.

BNP Paribas nie oczekuje, by obniżka stopy rezerwy obowiązkowej do 3,0 proc. z 3,5 proc. zarządzona przez RPP 27 maja spowodowała wzrost akcji kredytowej banków, ponieważ popyt na kredyt się kurczy, a niechęć do ryzyka ze strony banków rośnie. Decyzja RPP w ocenie analityków zwiększy płynność sektora bankowego o ok. 3 mld zł.

"Z powodu awersji do ryzyka spodziewamy się, że dodatkowa płynność pomoże w finansowaniu deficytu budżetowego, co jest szczególnie potrzebne w czasie rosnącego deficytu sektora publicznego wymagającego większej emisji obligacji lub kredytu ze strony państwowych funduszy i agencji" - konkludują. (PAP)

asw/ dan/

d45gjs6
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d45gjs6