Jazda pociągiem na gapę to dla nas chleb powszedni. Jesteśmy winni PKP prawie 200 mln zł

Aż 240 tysięcy Polaków jest dłużnikami PKP.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL | Bartłomiej Banaszak/PKP

Aż 240 tysięcy Polaków jest dłużnikami PKP. Łącznie nie zapłacili za bilety warte prawie 200 milionów złotych. Na każdego z nich przypada średnio ponad 800 złotych zaległych opłat za przejazd. Mogliby za to cztery razy pojechać z Przemyśla do Szczecina i z powrotem, i to pierwszą klasą - wynika z danych Krajowego Rejestru Długów.

W ciągu roku polskimi pociągami podróżuje około 300 milionów osób. Liczba pasażerów w ciągu ostatnich lat dramatycznie spadła (nawet kilkukrotnie), mimo to dłużników jest mniej więcej tyle samo.

- Przyjęło się u nas przekonanie, że za podróże koleją nie trzeba płacić. Nie zapominajmy jednak, że jeżdżąc na gapę zamykamy się w kole bez wyjścia. Tłumacząc, że nie chcemy płacić za niską jakość usług, nie dajemy przewoźnikom szansy na to, aby coś poprawili - mówi Adam Łącki, prezes KRD.

Średnia kwota zadłużenia, jaką mają do odzyskania polskie koleje od swoich nieuczciwych pasażerów to 831 złotych. Najwyższe średnie długi mają zaś gapowicze w grupie wiekowej 36-45 lat - aż 900 złotych. Stanowią oni aż jedną czwartą wszystkich dłużników. Najwięcej jest z kolei gapowiczów młodych, w wieku 24-35 lat (aż 40 proc. spośród wszystkich niepłacących za przejazd). Tylko 18 proc. spośród wszystkich dłużników to kobiety.

Ile można jeździć na gapę? Przykład pewnego 36-latka z Mazowsza pokazuje, że całkiem sporo. Polski rekordzista w zadłużeniu ma do oddania aż 55 tysięcy złotych, czyli wartość niezłego samochodu!

- O bilecie na pociąg nie można zapomnieć. Konduktor jest zawsze obecny, a to oznacza nieuchronność kontroli - mówi Radosław Koński z firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso. Dodaje, że koleje coraz sprawniej radzą sobie niepłacącymi podróżnymi. - Nie tylko korzystają z możliwości dopisania dłużnika do KRD, ale też aktywnie windykują tych, którzy "zapomnieli" kupić bilet. Kolejną możliwością, jaką wykorzystują, jest sprzedaż długów gapowiczów firmom windykacyjnym. Musimy mieć więc świadomość, że kara za jazdę bez biletu może spotkać nas nawet po latach - ostrzega

Zobacz też: Wzrost liczby pasażerów PKP to efekt Pendolino?

Wybrane dla Ciebie
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos
Ceny węgla na Śląsku. Tu kupisz opał najtaniej
Ceny węgla na Śląsku. Tu kupisz opał najtaniej
Coś dla fanów Eurojackpot. Matematyk policzył szanse na wygraną
Coś dla fanów Eurojackpot. Matematyk policzył szanse na wygraną
Pomarańczowe worki na śmieci w kolejnej gminie. Co do nich wrzucić?
Pomarańczowe worki na śmieci w kolejnej gminie. Co do nich wrzucić?
Włoska sieciówka wkracza do Polski. Już otworzyła pierwszy sklep
Włoska sieciówka wkracza do Polski. Już otworzyła pierwszy sklep
Wyniki kontroli PIP w firmie miliardera katolika. Ruszy postępowanie
Wyniki kontroli PIP w firmie miliardera katolika. Ruszy postępowanie
Załamała się, gdy zobaczyła rachunki za prąd. "Płacę jak za pałac"
Załamała się, gdy zobaczyła rachunki za prąd. "Płacę jak za pałac"
Niemcy wysłali ziemniaki do Polski. Zarobili ponad 130 mln zł
Niemcy wysłali ziemniaki do Polski. Zarobili ponad 130 mln zł