długi polaków

Większość dłużników nie płaci zaległych rachunków, ponieważ otrzymują pensję minimalną. Oznacza to, że cały ich dochód jest chroniony. Jednak według pisma minister pracy, rodziny i polityki społecznej, może się to zmienić.

Do Krajowego Rejestru Długów trafiło 19 tys. lokatorów, zadłużonych na kwotę 280 mln zł. Rekordzistą został pewien mieszkaniec Opola z długiem na na ponad 500 tys. zł.

Jak wynika z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor, a także bazy informacji kredytowych BIK, w ciągu roku długi osób w wieku "65 plus" wzrosły o blisko 1 mld zł. Rekordzistą jest 67-latek z województwa lubelskiego, który ma 88 mln zł niespłaconych zobowiązań.

Wzrasta liczba dłużników komunalnych z minimalnym wynagrodzeniem, którzy wykorzystują luki w prawie, by nie spłacać swoich należności - podaje Prawo.pl. Po kolejnej podwyżce w tym roku, wynagrodzenie wyłączone spod egzekucji będzie otrzymywał już co czwarty pracujący w Polsce.

Mieszkańcy Małopolski, Podkarpacia i Świętokrzyskiego płacą swoje rachunki najsumienniej. Nie ma w tym przypadku. - To ziemie zamieszkałe przez ludność napływową. Ludzie się znają, większą uwagę przykłada się do opinii sąsiadów i nie robi rzeczy, które nie są społecznie akceptowane - np. nie robi się długów - wyjaśnia prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej Adam Łącki.

Średni dług konsumenta w Polsce to 19 271 zł - wynika z danych Krajowego Rejestru Długów. Według analityków statystyczny Polak musiałby pracować na spłatę zaległości 3 miesiące i 18 dni. Najszybciej uwolniliby się od nich mieszkańcy Śląska i Małopolski.

Zadłużenie konsumentów i przedsiębiorstw wobec firm telekomunikacyjnych wynosi obecnie 1,28 mld zł. W połowie pandemicznego 2020 r. przekroczyło historyczne 1,5 mld zł - wynika z danych Krajowego Rejestru Długów. Wśród konsumentów przoduje 42-letni mieszkaniec województwa lubuskiego, którego konto obciąża rekordowa suma 361 tys. zł.

Żywe jest powiedzenie "zastaw się, a postaw się". Blisko dwóm trzecim rodziców zależy, by tegoroczne uroczystości komunijne miały bogatą oprawę, co czwarty jest gotów się z tego powodu zapożyczyć - wynika z badania Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej. Dzięki komuniom na odbicie liczy branża gastronomiczna i beauty, które z powodu pandemii popadły w ogromne długi.

Coraz bliżej do powrotu licytacji nieruchomości i eksmisji dłużników. Z powodu pandemii PiS wstrzymało taką możliwość, ale teraz ją przywraca. Przepisy w tej sprawie zostały właśnie przegłosowane przez Sejm, a teraz trafiły do Senatu. Co ciekawe, zostały one wprowadzone w formie "wrzutki" do nowelizacji specustawy o pomocy Ukraińcom.

Długi branży piekarniczo-cukierniczej wzrosły o niemal 60 proc. i przekroczyły 187 mln zł. Średnio na firmę zajmującą się pieczeniem chleba i ciast przypada ponad 200 tys. zł zaległości wobec dostawców i banków - wynika z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor.

Firmy pożyczkowe udzieliły finansowania na kwotę 713 mln zł w styczniu, to wzrost o 64,9 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym - wynika z danych Biura Informacji Kredytowej (BIK). Średnia wartość nowo udzielonej w styczniu 2022 r. pożyczki pozabankowej wyniosła 2 351 zł i była wyższa od średniej wartości pożyczki udzielonej w styczniu 2021 r. o 14,1 proc.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął dwa postępowania przeciwko kancelarii Certo - poinformował w poniedziałek Urząd. Zarzuca jej stosowanie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów oraz niedozwolonych postanowień umownych.

Typowy dłużnik ma od 25 do 44 lat i średnie wykształcenie. Zarabia nie więcej niż 5 tys. zł. Pieniądze z pożyczki lub kredytu przeznacza na remont mieszkania, zakup samochodu lub sprzętu RTV/AGD. Co dziesiąty jest już w pętli zadłużenia: spłaca jeden kredyt kolejnym.

Na podstawowe wydatki brakuje pieniędzy aż 41 proc. Polaków. Najczęściej z problemami finansowymi borykają się ludzie młodzi oraz w średnim wieku – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor. Za przyczynę swoich problemów wskazują głównie zbyt małe zarobki lub utratę pracy.

Kasjer pomylił się na swoją niekorzyść? Sam jest sobie winien - zdaje się myśleć ta część Polaków, która usprawiedliwia kogoś, kto weźmie nienależną resztę dla siebie. To tylko przykład, bo lista przewinień jest dłuższa, a i kwoty większe. Wnioski z najnowszego badania mogą niepokoić.

Ponad 70 proc. Polaków w wieku od 18 do 65 lat deklaruje, że przynajmniej raz w życiu skorzystało z oferty pożyczki, czy kredytu. Na jak wysokie sumy zadłużają się Polacy i jakie są ich problemy finansowe?