Jeszcze nie dno, a w całym roku - na plusie
Tak perspektywy polskiej gospodarki ocenia poranny gość Radia PiN, członek Rady Polityki Pieniężnej - prof. Dariusz Filar.
Jak wskazuje - pierwszy kwartał w Stanach Zjednoczonych był co prawda gorszy niż oczekiwano, ale też wiele prognoz wskazuje, że są to okolice dna i w całym roku będzie już lepiej.
W NBP szacujemy, ze jest szansa na przyzwoity wynik w okolicy 1,5 proc. wzrostu w I kwartale w polskiej gospodarce - mówi nasz poranny gość. To jeszcze nie jest dno, ale w całym roku poniżej zera nie powinniśmy spaść - dodaje prof. Dariusz Filar.
W 2008 roku polski PKB wzrósł o 4,9 proc.
Jeśli chodzi o kwestię obniżek stóp procentowych - sprawa jest otwarta. Nasz gość mówi, że kolejne cięcie jest możliwe w czerwcu - bowiem właśnie wtedy gotowa będzie nowa projekcja inflacyjna NBP. Jeżeli doszłoby do obniżki - to byłaby ona nie większa niż 25 pkt bazowych. Jeśli jednak deficyt budżetowy mocno wzrośnie - a szacuje się nawet 15-20 mld zł - to wtedy pole do obniżek się zawęża - mówi prof. Filar. Dodaje jednak, że przy tak dynamicznej sytuacji, jaką mamy - przesądzić sprawy teraz nie można.