"Happy Birthday Mr. President" i 1,26 mln dolarów
John Kennedy zdecydował się na małżeństwo dopiero w 36. roku życia, ale wzorem męża nie był. Wcale nie krył się z romansami przed o dwanaście lat młodszą partnerką. Lista kochanek była długa, wśród nich znalazły się między innymi rzeczniczka prasowa żony, aktorka Marlene Dietrich, a nawet Marilyn Monroe. Ta ostatnia budziła największą zazdrość Jackie Kennedy, która zazwyczaj tolerowała mężowskie skoki w bok. Wściekła się dopiero, kiedy Monroe zadzwoniła do Białego Domu i osobiście ją poinformowała, że ma romans z prezydentem. Do historii przeszedł również występ Marilyn Monroe w Madison Square Garden w 19 maja 1962 roku. Na 10 dni przed urodzinami JFK, przed 15 tysiącami gości, zaśpiewała wówczas Kennedy'emu zmysłową wersję "Happy Birthday Mr. President". Suknia, która po osunięciu z ramion sobolowego futra, ukazała seksapil i legendarne kształty seksbomby lat 50., przez lata była najdroższą sprzedaną na aukcji kreacją. Osiągnęła bajońską cenę 1,26 mln dolarów. Pierwotnie Marilyn zapłaciła za "syrenią"
kreację 12 tys. dolarów.