Kampania "Mazury cud natury" kosztowała 2,3 mln zł
Kampania promocyjna "Mazury cud natury" w konkursie na nowych siedem cudów natury kosztowała 2,3 mln zł. Głosowanie konkursowe kończy się w piątek w południe.
10.11.2011 | aktual.: 10.11.2011 11:29
Warmińsko-mazurski urząd marszałkowski promował udział Mazur w konkursie od 2009 roku - w lipcu tego roku Mazury jako jedno z 28 miejsc na świecie weszły do finału plebiscytu szwajcarskiej fundacji New7Wonders. Region promował swój udział w konkursie pod hasłem "Mazury cud natury". Akcja w całości finansowana była ze środków własnych samorządu województwa.
Z danych przekazanych PAP przez urząd marszałkowski w Olsztynie wynika, że w 2009 roku na działania promocyjne dotyczące projektu "Mazury cud natury" wydano 80 tys. zł. Pieniądze te przeznaczono przede wszystkim na stworzenie strony internetowej informującej o konkursie i udziale w nim Mazur, a także materiały reklamowo-informacyjne.
Rok później kwota kampanii "Mazury cud natury" wzrosła do miliona. Pieniądze wydano m.in. na kampanię bilboardową w warszawskim metrze, na ulicach stolicy, a także Krakowa i Gdańska (w sumie kosztowało to 180 tys. zł). Około 200 tys. zł w 2010 roku wydano na eventy, w tym akcję "tuba", podczas której przechodnie do długiej na kilka metrów tuby wykrzykiwali hasło "Mazury cud natury", a także happening zorganizowany podczas wyborów samorządowych, który przebiegał pod hasłem "Kandydat wszystkich Polaków".
W 2010 roku urząd utworzył także stronę internetową, na której zamieszczono kilkadziesiąt filmików z wypowiedziami o Mazurach znanych osób, m.in. Wojciecha Manna, czy Daniela Olbrychskiego.
W 2011 roku na kampanię "Mazury cud natury" samorząd województwa przeznaczył 1,2 mln zł. Najwięcej, bo ok. 300 tys. zł, kosztował zorganizowany latem w Mikołajkach koncert, podczas którego po raz pierwszy na żywo artyści (m.in. Ryszard Rynkowski) zaśpiewali "hymn Mazur". Ponad 60 tys. zł wydano na balon promujący akcję, który brał udział w imprezach w Polsce i na świecie, podobną sumę przeznaczono na zorganizowanie "mazurskiego tira", który wyposażony w sprzęt multimedialny jeździł po Polsce jako "mobilny punkt głosowania na Mazury".
Na zlecenie urzędu marszałkowskiego w Olsztynie od 1 stycznia 2009 roku zewnętrzna firma prowadziła monitoring prasy i internetu. Jak przekazano PAP, monitoring wykazał, że ekwiwalent medialny akcji "Mazury cud natury" wyniósł do 7 listopada 2011 roku w sumie 10 478 352 zł (w tym prasa: 8 662 729 zł, internet 1 815 623 zł).
Ze statystyk przekazanych PAP wynika, że w monitorowanym okresie na temat akcji "Mazury cud natury" ukazało się 826 publikacji w prasie i 2134 w internecie, a także 575 w tzw. social media (tj. na forach internetowych czy portalach społecznościowych). W prasie ogólnopolskiej ukazało się 159 publikacji, w lokalnej 37, a regionalnej - 625. Najczęściej o konkursie pisały gazety w woj. warmińsko-mazurskim (434 razy).
Głosowanie na "Mazury cud natury" kończy się w piątek w południe.