Karpiński: powołanie holdingu lotniczego nie jest antidotum na kłopoty LOT

Utworzenie Polskiego Holdingu Lotniczego nie ma być antidotum na kłopoty PLL LOT - powiedział PAP minister skarbu Włodzimierz Karpiński. Minister oczekuje od polskiego przewoźnika uzyskania rentowności, co pomoże w rozmowach z KE i pozyskaniu inwestora.

Obraz
Źródło zdjęć: © PLL LOT

Ministerstwo skarbu, w porozumieniu z ministerstwem rozwoju i infrastruktury, pracuje nad koncepcją koncentracji firm transportu lotniczego. Jednym z rozważanych wariantów jest powołanie holdingu lotniczego, w skład którego weszłyby m.in. PLL LOT, Eurolot, LOT AMS, LS Airport Services, a także port lotniczy.

- Ta koncepcja sprawdziła się już w Czechach. Przypomnę, że w naszym regionie mieliśmy do czynienia z dwoma przypadkami: Budapesztu i Pragi. Węgierski narodowy przewoźnik Malev upadł, co bardzo negatywnie wpłynęło na kondycję lotniska w Budapeszcie. Natomiast linie Czech Airlines - które były w podobnej sytuacji jak LOT - udało się wyprowadzić na prostą i pozyskać dla nich inwestora, między innymi integrując aktywa z lotniczego segmentu. Plan jest ambitny, ale skoro Czechom się udało, to czemu nam miałoby się nie udać - powiedział w wywiadzie dla PAP minister Karpiński.

Czech Airlines oraz lotnisko w Pradze mają wspólnego właściciela - czeski aeroholding, którego udziałowcem jest państwo.

- Chciałbym mocno podkreślić, że takie rozwiązanie nie jest antidotum na kłopoty LOT-u. Nasz narodowy przewoźnik musi przede wszystkim przejść restrukturyzację i odzyskać rentowność. Na tym się koncentrujemy - wyjaśnił Karpiński. - Doświadczenie pokazuje, że spółki kapitałowe są bardziej efektywne i gospodarują lepiej niż przedsiębiorstwa państwowe - dodał.

W ocenie ministra w przyszłości możliwy jest debiut holdingu lotniczego na giełdzie, przy zachowaniu 100 procentowej kontroli państwa nad infrastrukturą lotniczą. - W dalszej przyszłości, po zintegrowaniu aktywów, byłoby możliwe ich wprowadzenie na Giełdę Papierów Wartościowych w Warszawie. Nie planujemy jednak sprzedaży pasów startowych, czy innej infrastruktury lotniczej - podkreślił szef MSP.

Karpiński wskazał, że zarząd LOT-u musi doprowadzić spółkę do rentowności. - LOT poprawia wyniki, jest dużo lepiej, niż zostało to zapisane w planie restrukturyzacji złożonym do KE. Pozytywne efekty przyniesie też porozumienie z Boeingiem w sprawie dreamlinerów. To daje nadzieję, że sprawy idą w dobrym kierunku, nie mniej daleki jestem od hurraoptymizmu. Proces restrukturyzacji LOT-u jest bardzo trudny - powiedział minister.

Chodzi o dokument złożony w KE w czerwcu 2013 r., zawierający wytyczne dotyczące przyszłości LOT-u, m.in. modernizacji floty oraz efektywnego wykorzystania samolotów, z podkreśleniem roli dreamlinerów jako maszyn dalekodystansowych. Plan zakłada także m.in. przekazanie LOT-owi drugiej transzy pomocy publicznej na restrukturyzację, w wysokości 381 mln zł, a także uzyskanie trwałej rentowności począwszy od 2015 roku. W dokumencie zapisano, że LOT w 2014 r. ma uzyskać 71 mln zł zysku na działalności podstawowej, czyli przewozie pasażerów. W maju br. Komisja wydała tymczasową zgodę na pożyczkę na ratowanie spółki w wysokości 100 mln euro. Jeśli jednak KE nie uzna pomocy państwa za dozwoloną, LOT może być zmuszony do jej zwrócenia. W ramach pierwszej transzy (tzw. pożyczki na ratowanie) LOT otrzymał w grudniu ub.r. 400 mln zł.

Karpiński pytany o rozmowy z KE powiedział, że dialog jest "wymagający". - Komisja Europejska stoi na straży wolnego rynku, pilnuje, żeby nie było nierynkowych zachowań, ponieważ wtedy silniejsze gospodarki, które stać na większą pomoc publiczną dla swoich firm, korzystałyby z tego burząc konkurencję. Są jednak przykłady podobnych procesów negocjacyjnych z KE, które zakończyły się sukcesem. Wierzymy, że tym razem też tak będzie. Są nam jednak potrzebne twarde dane, które pokażą, że idziemy w dobrym kierunku, że spółka nie liczy tylko na łaskawość państwa. LOT musi udowodnić, że realizuje proces, który gwarantuje urentownienie i że pomoc ma sens - powiedział minister.

Dodał, że każde działanie spółki, które poprawia jej kondycję finansową pomaga w dialogu z Komisją Europejską i w pozyskaniu potencjalnego inwestora. - Jeśli przewoźnikowi uda się osiągnąć rentowność, to będzie on na znacznie lepszej pozycji, jeśli chodzi o poszukiwanie inwestora. Oczywiście inwestorzy obserwują także procesy zachodzące w spółce, więc być może oferta godna rozważenia pojawi się już w tym roku - podkreślił Karpiński.

W grudniu ub.r. prezes LOT-u Sebastian Mikosz powiedział, że spółka planuje zakończyć rok 2013 stratą w wysokości ok. 20 mln zł. W planie restrukturyzacji spółka zakładała 142 mln zł straty.

Akcjonariuszami PLL LOT są: Skarb Państwa, który ma 67,97 proc. akcji spółki, TFS Silesia - 25,1 proc., a pozostałe 6,93 proc. należy do pracowników.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Zalewa nas kapusta z zagranicy. Niemcy zarobili ponad 16 mln zł
Zalewa nas kapusta z zagranicy. Niemcy zarobili ponad 16 mln zł
To koniec kultowego baru w Gdańsku. Działał prawie 30 lat
To koniec kultowego baru w Gdańsku. Działał prawie 30 lat
Przegrał ze skarbówką. Musi zapłacić podatek od emerytury po matce
Przegrał ze skarbówką. Musi zapłacić podatek od emerytury po matce
Chorwacja ma dość tłumów turystów. Wprowadza obowiązkowe rezerwacje
Chorwacja ma dość tłumów turystów. Wprowadza obowiązkowe rezerwacje
Jedyna taka huta na świecie upada. Pracę straci 300 osób
Jedyna taka huta na świecie upada. Pracę straci 300 osób
Poseł proponuje dopłaty bobrowe dla rolników. Resort odpowiada
Poseł proponuje dopłaty bobrowe dla rolników. Resort odpowiada
Gdzie na grzyby pod Warszawą? Zbieracze podpowiadają
Gdzie na grzyby pod Warszawą? Zbieracze podpowiadają
Zarabiają prawie 50 tys. zł. Rekordowy popyt na specjalistów
Zarabiają prawie 50 tys. zł. Rekordowy popyt na specjalistów
Lego wprowadza największy zestaw Star Wars w historii. Oto cena
Lego wprowadza największy zestaw Star Wars w historii. Oto cena
Polski gigant rybny rośnie w siłę. Przejął spółkę z Belgii
Polski gigant rybny rośnie w siłę. Przejął spółkę z Belgii
Koniec najstarszej kawiarni w Rzymie. Dobił ją czynsz za 180 tys. euro
Koniec najstarszej kawiarni w Rzymie. Dobił ją czynsz za 180 tys. euro
Zakopane przegrało w sądzie. Nadal będzie pobierać opłatę
Zakopane przegrało w sądzie. Nadal będzie pobierać opłatę