Karty parkingowe dla niepełnosprawnych. Krótka odpowiedź ministerstwa w sprawie przekrętów

Już za 50 zł można kupić w internecie kartę umożliwiającą parkowanie na miejscach dla niepełnosprawnych. Policjanci mają problem z rozpoznaniem podróbek. Tymczasem ministerstwo odpowiadające za politykę społeczną, w tym za sprawy związane z osobami niepełnosprawnymi, rozkłada ręce.

Prawo precyzyjnie określa, komu przysługuje karta umożliwiająca parkowanie na kopercie
Źródło zdjęć: © East News | KAROL SEREWIS/EAST NEWS
Agata Kalińska

O handlu lewymi kartami parkingowymi zrobiło się głośno po wpisie na Facebooku, w którym użytkowniczka zwraca uwagę na stronę oferującą "kolekcjonerskie hologramy". Jak informowalismy w Wirtualnej Polsce, można na niej kupić "kolekcjonerską" naklejkę na kartę parkingową, która - jak się szczęśliwie składa - jest nie do odróżnienia od oryginalnej.

Na stronie widnieje jednocześnie informacja, że karty parkingowe z adnotacją o możliwości parkowania w miejscach przeznaczonych dla osób niepełnosprawnych "można wykorzystywać tylko i wyłącznie do celów kolekcjonerskich". "Nie bierzemy odpowiedzialności za nieprawidłowe i zakazane wykorzystanie przedmiotów oferowanych przez nas" - wskazano. Ceny od 250 do 550 zł.

To już jednak przeszłość, ponieważ oferta szybko zniknęła z sieci, a odnośnik z wyszukiwarki prowadzi do pustej strony.

Zobacz też: 500 plus do zmiany? Bartosz Marczuk odpowiada kategorycznie

To jednak nie znaczy, że problem jest rozwiązany, a amatorzy parkowania na miejscach dla niepełnosprawnych nie znajdą nic dla siebie. Chcieliśmy zapytać o ten problem rządowego pełnomocnika ds. osób niepełnosprawnych. Jednak na tym stanowisku od miesiąca jest wakat. Krzysztof Michałkiewicz, który piastował tę funkcję przez cztery lata, w listopadzie przestał ją pełnić, ponieważ został prezesem Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.

Zwróciliśmy się więc do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Ten resort zajmuje się sprawami związanymi z osobami niepełnosprawnymi, w nim też umocowany jest pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych. Zapytaliśmy, czy ministerstwo podejmuje jakieś działania w tej sprawie, ewentualnie, czy planuje jakoś rozwiązać problem w przyszłości.

- Do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej nie wpłynęły żadne informacje na temat handlu podrabianymi kartami parkingowymi - usłyszeliśmy jedynie.

Obraz
© screen

"Karta inwalidzka parkingowa - parkuj pod samym wejściem" - zachwala kolejny. Termin ważności: kwiecień 2021 r. Cena: od 50 zł.

Obraz
© screen

Kombinowanie "po rodzinie"

"Kolekcjonerskie karty parkingowe" są zaledwie czubkiem góry lodowej. Zwraca na to uwagę Magdalena Garbacz ze Stowarzyszenia Pomocy Niepełnosprawnym Kierowcom "SPiNKa" w rozmowie z Wirtualną Polską. Otóż nagminną praktyką jest korzystanie z karty parkingowej niepełnosprawnego członka rodziny.

Przypomnijmy. Żeby można było zaparkować na kopercie, posiadacz karty musi być kierowcą pojazdu albo pasażerem, który akurat korzysta z auta. - Często jest tak, że niepełnosprawny jest w domu, a jego karty używają wszyscy członkowie rodziny. To bardzo powszechne nadużycie - mówi.

Sama jest osobą niepełnosprawną i też ma kartę uprawniającą do parkowania na kopercie. Przyznaje, że miejsc dla niepełnosprawnych wcale nie jest tak dużo. - Gdyby zarządcy dróg zawsze stosowali się do przepisów określających minimalną liczbę takich miejsc, to nie byłoby źle. Niestety, te przepisy nie zawsze są przestrzegane i miejsc brakuje szczególnie w tak newralgicznych miejscach, jak centra miast, czy osiedla mieszkaniowe. Inną sprawą jest to, że często na kopertach są stawiane śmietniki, stragany, czy o tej porze roku - choinki - mówi.

Jak wynika z danych przytaczanych ostatnio przez łódzki ratusz, w całym kraju wydano blisko 650 tys. kart parkingowych uprawiających do parkowania na miejscach dla osób z niepełnosprawnością. Tymczasem wytypowanych dla nich miejsc jest jedynie 13 tys., co daje pięćdziesięciu uprawnionych na jedno miejsce. - A jak ten stosunek wygląda w przypadku kierowców pełnosprawnych? Prawdopodobnie przypada ich najwyżej kilku na jedno miejsce parkingowe. Często kierowcy pełnosprawni stający na kopertach argumentują, że zostawiają samochód tylko na chwilkę, że nikt w tym czasie nie podjedzie. Tego nigdy nie wiemy – mówił w poniedziałek wiceprezydent Łodzi Adam Wieczorek. Miasto ruszyło właśnie z akcją uświadamiającą "Pełnosprawni, jazda stąd!".

Warto pamiętać, że parkowanie na miejscu dla niepełnosprawnych grozi 500 zł mandatu i 5 punktów karnych. Jeśli sprawa otrze się o sąd, to robi się poważniej, bo można dostać 2 tys. zł grzywny.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł