Kasza z robakami. Carrefour jeszcze raz przeszkoli pracowników

Nasz czytelnik mocno się zdziwił, gdy zobaczył, jak "żywa" jest kasza, którą kupił przez internet z Carrefoura. Sieć przeprasza, usuwa partie towaru i obwinia pracowników. Parę głów może polecieć. Osoby wrażliwe uprzedzamy przez oglądaniem zamieszczonych w tekście zdjęć.

To najmniej nieprzyjemne ze zdjęć kaszy z Carrefoura przysłanych nam przez czytelnika
Źródło zdjęć: © zdjęcie Użytkownika dziejesie.wp.pl | Zdjęcie czytelnika
Jacek FrączykMartyna Kośka

"Takie świeże produkty można dostać w Carrefour Warszawa Targówek. Zamówienie online dostarczone dzisiaj. Kasza z datą przydatności do 27 kwietnia 2019 r. i z robakami, które dosłownie wychodziły z opakowania w ilościach hurtowych" - pisze nasz czytelnik, pan Tomasz z podwarszawskich Marek. Dodajmy tylko, że zakupy klient robił 30 maja.

Kasza była z tak zwanych "marek własnych". Wyprodukował ją dla Carrefour Zakład Konfekcjonowania Artykułów Spożywczych Vitana Jerzy Płachta z Pińczowa. Kosztowała niewiele - 1,49 zł za 400 g umieszczone w czterech torebkach.

Nie dość, że zawierała jednak - jak widać na zdjęciach - nieprzyjemną "wkładkę", to przeleżała jeszcze w magazynach ponad miesiąc od daty przydatności. I pewnie by jeszcze leżała, gdyby na zakup online nie zdecydował się pan Tomasz. Zaraz po obejrzeniu zakupu przesłał informację na nasz serwis dziejesie.wp.pl.

Obraz
© zdjęcie Użytkownika dziejesie.wp.pl

Zobacz też: Po Lidlu i Carrefourze Karta Dużej RodzinyRodziny w Biedronce? Rząd puka do drzwi królowej dyskontów

Carrefour przyznaje się do winy i posypuje głowę popiołem.

#

"Sytuacja była incydentalna. Zgodnie z naszymi procedurami wszystkie partie zakwestionowanego produktu zostały niezwłocznie wycofane ze sprzedaży i przekazane do utylizacji. Ponadto sprawdziliśmy asortyment sąsiadujący oraz przekazaliśmy informację o tym przypadku do producenta kaszy" - podało money.pl biuro prasowe Carrefoura.

Sklep dokonał wymiany wszystkich produktów sypkich w zamówieniu klienta i dostarczył je jeszcze tego samego dnia.

"Jest nam niezmiernie przykro, że doszło do takiej sytuacji oraz ubolewamy, że w wyniku błędu pracownika klient otrzymał przeterminowany produkt. Jest to niezgodne z naszymi procedurami, nie powinno mieć miejsca. Aby uniknąć podobnych incydentów w przyszłości, ponownie przeszkoliliśmy personel sklepu oraz przypomnieliśmy o obowiązujących procedurach jakości w naszej firmie" - pisze biuro prasowe.

Najwyraźniej personel nie był odpowiednio przeszkolony. Pytanie jednak, dlaczego towar przeleżał w magazynach aż miesiąc po dacie przydatności? To już chyba powinna być rola systemu, który pamięta, że taki towar wciąż jest na półkach. Zdawanie się tylko na pracownika to nie najlepszy sposób utrzymywania jakości obsługi.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos
Ceny węgla na Śląsku. Tu kupisz opał najtaniej
Ceny węgla na Śląsku. Tu kupisz opał najtaniej
Coś dla fanów Eurojackpot. Matematyk policzył szanse na wygraną
Coś dla fanów Eurojackpot. Matematyk policzył szanse na wygraną
Pomarańczowe worki na śmieci w kolejnej gminie. Co do nich wrzucić?
Pomarańczowe worki na śmieci w kolejnej gminie. Co do nich wrzucić?
Włoska sieciówka wkracza do Polski. Już otworzyła pierwszy sklep
Włoska sieciówka wkracza do Polski. Już otworzyła pierwszy sklep
Wyniki kontroli PIP w firmie miliardera katolika. Ruszy postępowanie
Wyniki kontroli PIP w firmie miliardera katolika. Ruszy postępowanie
Załamała się, gdy zobaczyła rachunki za prąd. "Płacę jak za pałac"
Załamała się, gdy zobaczyła rachunki za prąd. "Płacę jak za pałac"
Niemcy wysłali ziemniaki do Polski. Zarobili ponad 130 mln zł
Niemcy wysłali ziemniaki do Polski. Zarobili ponad 130 mln zł