Trwa ładowanie...
Newseria
04-11-2015 13:07

Galerie handlowe zaleją małe miasta. W każdym większym już są

Rozwój handlu w internecie sprawia, że centra handlowe zmieniają swoją formułę. Stają się nie tylko miejscem zakupów, lecz także centrum rozrywkowo-kulturalno-społecznościowym. To atrakcyjna oferta zwłaszcza dla mieszkańców mniejszych miejscowości.

Galerie handlowe zaleją małe miasta. W każdym większym już sąŹródło: Fotolia, fot: gui yong nian
d3un6wt
d3un6wt

Rozwój handlu w internecie sprawia, że centra handlowe zmieniają swoją formułę. Stają się nie tylko miejscem zakupów, lecz także centrum rozrywkowo-kulturalno-społecznościowym. To atrakcyjna oferta zwłaszcza dla mieszkańców mniejszych miejscowości. Według dewelopera powierzchni komercyjnych, firmy Immofinanz, już wkrótce centra handlowe zaczną powstawać w miejscowościach do 20 tys. mieszkańców.

- Internet był początkowo tanią formą zakupów, dzisiaj jest po prostu formą wygodną. Musimy myśleć o tym, jak sprawić, by nasze obiekty stały się równie wygodnym miejscem. Niedługo centra handlowe będą miały wiele elementów dzisiaj widocznych w sieci, czyli możliwość zaopiekowania się klientem od wejścia do obiektu aż do wyjścia, a wręcz pokierowania go do autobusu czy do kolejki - mówi Jacek Wesołowski, country manager development w Immofinanz Group Poland, jednej z największych w Europie firm z branży nieruchomości.

W ciągu ostatnich 10 lat liczba e-sklepów Polsce szybko urosła - z 3 tys. do ponad 20 tys., a wartość handlu wynosi ok. 30 mld zł rocznie. To sprawia, że centra handlowe, aby przyciągnąć klientów, muszą dostosować się do ich potrzeb, oferując im coś więcej niż e-commerce.

- Centra handlowe to często oczekiwanie spotkania z małą kulturą, z eventami, które tworzymy. W mniejszych miastach takich wydarzeń nie ma. Centra handlowe żyją życiem trochę kulturalnym, trochę handlowym, trochę społecznościowym. Myślę, że to jest kierunek, który będzie się utrzymywał - ocenia Wesołowski.

Jeszcze 20 lat temu centra handlowe same w sobie były rozrywką - przyciągały klientów, dla których atrakcją była sama możliwość zakupów. Teraz, by móc ich przyciągnąć, często z dalszych części miasta lub sąsiadujących miejscowości, muszą zaproponować dodatkowe atrakcje. To już nie tylko kina, kluby fitness czy kręgielnie, lecz także atrakcyjne miejsca spotkań z przyjaciółmi.

d3un6wt

- W ostatnio otwartym lubelskim obiekcie dach obiektu jest publiczną przestrzenią. To normalny plac miejski do wykorzystania przez społeczność w dowolnych godzinach, również po zamknięciu centrum. W tym kierunku zmierzamy. Oczywiście, to kosztuje i jest to pewien kompromis pomiędzy możliwościami inwestora a tym, co się da zrobić ponad to, co daje zarobek - podkreśla Jacek Wesołowski.

Pod koniec III kwartału 2015 r. całkowita podaż nowoczesnej powierzchni handlowej w Polsce wyniosła blisko 12,6 mln mkw. Centra handlowe stanowią 72 proc., z łączną powierzchnią prawie 9 mln mkw. Zdaniem Wesołowskiego wciąż jednak jest miejsce na nowe galerie, zwłaszcza na wschodzie kraju i w mniejszych miejscowościach.

- Jeśli siła robocza będzie rosła, to miasta, które będą w stanie zaakceptować centra handlowe, będą coraz mniejsze. Dzisiaj jesteśmy w miejscowościach do 30 tys. mieszkańców, ale myślę, że niedługo będziemy zmierzali w kierunku miejscowości 20-tysięcznych - zaznacza Wesołowski i podkreśla, że istotna jest lokalizacja i łatwość dojazdu. - Dlatego twierdzę, że w Polsce jest jeszcze dużo przestrzeni na nowe inwestycje.

Dodatkowo szansą dla rynku jest modernizacja i rozbudowa tych centrów, które wybudowano 10 czy 20 lat temu.

d3un6wt
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3un6wt