Katowice/ Pikieta m.in. ws. płac przed siedzibą Tauron Polska Energia

W swoim stanowisku Tauron Polska Energia poinformowała tego dnia, że "w spółkach Grupy od wielu lat poprawia się efektywność i organizacja pracy", a "wszystkie kluczowe działania w Tauronie dotyczące kwestii pracowniczych są uzgadniane ze stroną społeczną". "Zmiany liczby pracowników dokonują się jedynie poprzez naturalne odejścia - jak np. emerytury oraz w ramach programów dobrowolnych odejść" - poinformowało biuro prasowe spółki.

Magdalena Rusinek z tego biura powiedziała PAP, że "nie było i nie ma grupowych zwolnień pracowników". "Obowiązuje program dobrowolnych odejść, który jest związany z programem oszczędnościowym i wynikającą z niego m.in. optymalizacją zatrudnienia" - zaznaczyła.

Oprócz zaprzestania likwidacji miejsc pracy, związkowcy w zaprezentowanej w piątek petycji zamieścili też szereg innych punktów, które dotyczą m.in. zawarcia porozumienia określającego zasady wzrostu wynagrodzeń, w tym zasadniczych - na co najmniej 5 lat, wzrostu płac zasadniczych w 2015 r. zgodnie z żądaniami zgłoszonymi w sporach zbiorowych i rozpoczęcia "właściwego dialogu" ze stroną społeczną.

Jak powiedział rzecznik prasowy Komitetu Protestacyjno-Strajkowego Grupy Tauron Polska Energia Eugeniusz Marciszak, protest odbył się przed siedzibą Tauron Polska Energia z udziałem pracowników i związkowców (zorganizowały go centrale związkowe działające w Tauron Polska Energia, które zawiązały Komitet: Solidarność, OPZZ i Forum Związków Zawodowych). Według śląsko-dąbrowskiej "S" przed siedzibą firmy zebrało się ok. 2,5 tys. osób.

"Ze względu na dobre wyniki ekonomiczne firmy domagamy się m.in. wzrostu wynagrodzenia zasadniczego o ok. 200 zł na etat, czyli po ok. 1 zł więcej za godzinę pracy. To jest oczywiście propozycja do negocjacji" - powiedział Marciszak.

Rzecznik komitetu zaznaczył, że "w firmie, w której pracuje się na wynik, pożądane jest, by dzielić się sukcesem z pracownikami". Dodał, że "apanaże zarządu rosną, a wynagrodzenia pracowników nie", dlatego domagają się "zapisów, które doprowadzą do stworzenia platformy, która będzie stosowana w negocjacjach płacowych".

Tauron Polska Energia podała w piątek, że "wszystkie zmiany w systemie organizacji pracy w Grupie są zawsze przedmiotem wnikliwych analiz i odbywają się z poszanowaniem przepisów prawa - w tym prawa pracy, prawa energetycznego, BHP oraz innych praw pracowników, w tym układów zbiorowych pracy". "Zmiany uzgadniane są ze wszystkimi interesariuszami, w szczególności ze stroną społeczną" - podano w komunikacie.

"Od lat w spółkach Grupy Tauron obowiązuje system wzrostu wynagrodzeń ustalony przez pracodawców i związki zawodowe w oparciu o osiągane wskaźniki ekonomiczne i poziom inflacji. W 2014 r. według danych GUS mieliśmy w Polsce deflację, w związku z tym podwyżka w oparciu o te wskaźniki nie była możliwa. Zarząd TPE zaproponował więc stronie społecznej wypłatę premii, ale związki zawodowe odrzuciły tę propozycję. Obecnie trwają rozmowy w spółkach, gdyż strona społeczna podjęła decyzję o kontynuacji negocjacji płacowych z poszczególnymi pracodawcami" - poinformowało biuro prasowe.

Świadczenia socjalne, jak zaznaczono, są różne w poszczególnych spółkach i tam też ustalane. "Warto jednak zwrócić uwagę, że często wybrane świadczenia są w układach zbiorowych zamieniane na ekwiwalent pieniężny lub inne nowoczesne świadczenia - np. na programy emerytalne itp." - dodano.

Grupa podaje, że ponad 98 proc. pracowników zatrudnionych jest na umowę o pracę na czas nieokreślony. Średnia płaca regularnie z roku na rok rośnie, a od 2011 r. średnie wynagrodzenie w Grupie wzrosło o 13 proc.

Tauron Polska Energia S.A. jest spółką dominującą w Grupie Tauron - jednym z największych podmiotów gospodarczych w Polsce, zatrudniającym ok. 26 tys. pracowników. Podstawową działalnością Grupy Tauron jest wydobycie węgla, wytwarzanie, dystrybucja i sprzedaż energii elektrycznej oraz ciepła. W skład Grupy TAURON wchodzą m.in. Tauron Wydobycie, Tauron Wytwarzanie, Tauron Ekoenergia.