Katowice poradzą sobie z korkami? Prawie 60 mln zł na rewolucyjny projekt

Katowice chcą wprowadzić inteligentny system zarządzania transportem. Projekt, który będzie kosztował ponad 50 mln zł, powstanie w ciągu 2 lat.

Katowice poradzą sobie z korkami? Prawie 60 mln zł na rewolucyjny projekt
Źródło zdjęć: © PAP | Marcin Bielecki

13.05.2018 | aktual.: 14.05.2018 09:46

Katowicki Inteligentny System Zarządzania Transportem ma objąć tylko wybrane ulice i skrzyżowania. W praktyce pozwoli na automatyczne sterowanie sygnalizacją w opaciu o natężenie ruchu, informowanie z wyprzedzeniem o zatorach ulicznych i kierowanie pojazdów komunikacji publicznej na trasy alternatywne.

- Powstanie ITS będzie kolejnym krokiem w zakresie komunikacyjnej rewolucji w Katowicach. Głównym celem ITS jest podniesienie atrakcyjności transportu publicznego oraz poprawa płynności ruchu na terenie miasta Katowice. Płynny ruch oznacza nie tylko zyski dla mieszkańców, ale także korzyści ekologiczne - mniejszą emisję spalin i hałasu - wyjaśnił w rozmowie z katowicką "Gazetą Wyborczą" prezydent miasta Marcin Krupa.

ITS nie będzie jednak działał sam. Zostanie zintegrowany m.in. z systemami takimi, jak: Katowicki Inteligentny System Monitoringu i Analizy (KISMiA), czy System Dynamicznej Informacji Pasażerskiej (SDIP). Będzie wykorzystywać kilka kanałów informacyjnych: portale internetowe, radia, komunikację telefoniczną.

Stworzenie systemu ma kosztować ponad 56 mln zł, a 47,8 mln zł pokryją fundusze unijne. Miasto dopłaca 8,6 mln zł.

Katowice to nie jedyne miasto, które decyduje się na inwestowanie w tego typu projekty. Chorzów chce do 2020 roku uruchomić ten sam system, którego stworzenie będzie kosztowało ok. 16 mln zł – podaje "Dziennik Zachodni".

O tym, jak ITS działa w praktyce i czy się sprawdza, mogą opowiedzieć mieszkańcy Lublina. Funkcjonuje on tam od 2015 roku. Według nich ruch jest bardziej płynny.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (18)