KE: Polska dostanie dwa dodatkowe lata na zbicie deficytu

Polska powinna zlikwidować nadmierny deficyt najpóźniej do końca 2014 r. W 2013 r. powinna osiągnąć deficyt na poziomie 3,6 proc. PKB, a w 2014 r. - na poziomie 3 proc. PKB - napisała KE w środowych rekomendacjach. Zaleciła też m.in. stałą regułę wydatkową.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Rekomendacje Komisji Europejskiej muszą jeszcze zatwierdzić kraje UE, co stanie się prawdopodobnie w czerwcu.

- Polska i pięć innych krajów uzyskało przedłużenie o dwa lata możliwości uzdrawiania finansów publicznych, czyli w przypadku Polski do roku 2014 - poinformował polskich dziennikarzy w Brukseli komisarz UE ds. budżetu Janusz Lewandowski. Oznacza to, że KE nie zarekomendowała jeszcze zamknięcia procedury nadmiernego deficytu wobec Polski.

Wydłużenie czasu na zbicie deficytu sektora finansów publicznych do 3 proc. PKB o dwa lata poza Polską przyznano Francji, Słowenii i Hiszpanii; o rok dłużej deficyt będą mogły zbijać Belgia, Holandia i Portugalia. Belgia nie wywiązuje się z dotychczasowych zobowiązań i grożą jej sankcje. Lewandowski poinformował, że w środę KE zarekomendowała zamknięcie procedur nadmiernego deficytu wobec Węgier, Włoch, Łotwy, Litwy i Rumunii.

- Szesnaście krajów pozostaje nadal w procedurze nadmiernego deficytu, zagrożona jest Malta jako siedemnasty kraj (...). Polska powinna wykorzystać czas na reformy wskazane w rekomendacjach tak, aby w 2014 r. obniżyć swój deficyt do 3 proc. - zaznaczył Lewandowski. Wśród wymaganych przez KE reform wymienił m.in. reformę KRUS-u. Dodał, że wśród problemów zauważono też wysoki poziom bezrobocia wśród młodzieży i jakość administracji publicznej i infrastruktury.

W swoich rekomendacjach dla Polski na lata 2013-2014 KE wymieniła wzmocnienie strategii budżetowej, zminimalizowanie cięć w inwestycjach publicznych pobudzających wzrost gospodarczy, lepsze ukierunkowanie polityki społecznej oraz zwiększenie efektywności wydatków na opiekę zdrowotną. Ponadto KE zaleca poprawę przestrzegania przepisów prawa podatkowego, szczególnie przez zwiększenie skuteczności administracji skarbowej.

KE zauważyła też potrzebę kontynuowania wysiłków na rzecz zwiększenia udziału kobiet w rynku pracy, przedsięwzięcie dodatkowych środków w celu stworzenia otoczenia biznesu sprzyjającego innowacjom. Wskazała też na potrzebne "odnowienie i rozbudowę mocy produkcyjnych oraz poprawę wydajności w całym łańcuchu energii".

W sferze fiskalnej KE podkreśliła, że Polska powinna wprowadzić dodatkowe środki konsolidacji finansów publicznych i szybko przyjąć stałą regułę wydatkową, ograniczającą wydatki rządu i samorządów. Do 1 października br. Polska ma podjąć "skuteczne działania" oraz przedstawić "szczegółowe sprawozdania na temat planowanej strategii konsolidacji budżetowej, która ma służyć osiągnięciu wyznaczonych celów". Chodzi o zbicie deficytu finansów publicznych do 3,6 proc. PKB w 2013 r. i 3,0 proc. PKB w 2014 r.

KE wskazała, że utrzymanie stawek VAT na dotychczasowym poziomie (a nie ich obniżenie) ograniczyłoby deficyt polskiego sektora finansów publicznych do 3,7 proc. PKB w 2014 r. Utrzymanie stawek VAT przewiduje polski program konwergencji. Tym samym KE zaktualizowała swoją wiosenną prognozę gospodarczą, w której przewidywała deficyt Polski w wys. 4,1 proc. PKB w 2014 r.

Choć zdaniem Lewandowskiego rekomendacja KE wobec Polski to wynik m.in. docenionego wysiłku w poprzednich latach na rzecz uzdrawiania finansów publicznych, komisarz UE ds. gospodarczych Olli Rehn powiedział podczas konferencji, że Polska mogła lepiej wykorzystać względnie dobry okres gospodarczy, by zrównoważyć finanse publiczne. Wyjaśnił, że Polsce przyznano dwa dodatkowe lata na zredukowanie nadmiernego deficytu ze względu na spowolnienie gospodarcze i niższe dochody podatkowe.

Główny ekonomista w Ministerstwie Finansów Ludwik Kotecki uważa, że decyzja KE o wydłużeniu Polsce o dwa lata czasu na redukcję nadmiernego deficytu jest właściwym, sprzyjającym gospodarce posunięciem. Jego zdaniem decyzja ta umożliwia zachowanie równowagi między wzrostem gospodarczym a dyscypliną fiskalną. - Pomimo nie osiągniętego w 2012 roku planowanego obniżenia deficytu, KE przyznała Polsce "absolutorium" za tempo i strukturę konsolidacji fiskalnej, które oceniła jako prawidłowe - zaznaczył.

W maju KE prognozowała, że deficyt polskiego sektora finansów publicznych wyniesie w 2013 r. 3,9 proc. PKB - tyle samo, ile w ubiegłym roku. Tymczasem zgodnie z procedurą nadmiernego deficytu nałożoną na nasz kraj w 2009 r., Polska powinna zbić ubiegłoroczny deficyt do dopuszczalnego poziomu 3 proc. PKB. KE sygnalizowała wcześniej, że uwzględniając koszty reformy emerytalnej w Polsce, zaakceptowałaby nieco wyższy deficyt, np. 3,4 proc. PKB.

Z Brukseli Julita Żylińska

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Znalazła na OLX lampę wartą tysiące. Właścicielka oddała ją za darmo
Znalazła na OLX lampę wartą tysiące. Właścicielka oddała ją za darmo
Polska firma przejęła niemieckiego potentata. Znamy go m.in. z Ikei
Polska firma przejęła niemieckiego potentata. Znamy go m.in. z Ikei
Czerwone pojemniki na polskich ulicach. Co należy do nich wrzucać?
Czerwone pojemniki na polskich ulicach. Co należy do nich wrzucać?
Czesi oblegają polskie targowiska. "Kupują wszystko"
Czesi oblegają polskie targowiska. "Kupują wszystko"
Hoduje owce, jest załamany. "Wełna jest praktycznie bezwartościowa"
Hoduje owce, jest załamany. "Wełna jest praktycznie bezwartościowa"
Zakaz parkowania dla hulajnóg? W Warszawie szykują dużą zmianę
Zakaz parkowania dla hulajnóg? W Warszawie szykują dużą zmianę
Sprzedali mieszkanie, fiskus chce 100 tys. zł. Problem tysięcy Polaków
Sprzedali mieszkanie, fiskus chce 100 tys. zł. Problem tysięcy Polaków
Polskie lotnisko zamknięte. Remont dotknie setek tysięcy Polaków
Polskie lotnisko zamknięte. Remont dotknie setek tysięcy Polaków
Zmiana w polskim handlu. Oto co dzieje się z dyskontami
Zmiana w polskim handlu. Oto co dzieje się z dyskontami
Próbuje sprzedać pałac. Bez skutku. Chce go tanio wynajmować
Próbuje sprzedać pałac. Bez skutku. Chce go tanio wynajmować
"Lepiej nie siać". Żyje w Anglii, oto na czym dzisiaj zarabia
"Lepiej nie siać". Żyje w Anglii, oto na czym dzisiaj zarabia
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta