KE zaproponuje, by euroland miał wspólną reprezentację w MFW
KE w ramach pakietu wzmacniającego zarządzanie gospodarcze strefy euro, ma zaproponować, by euroland posiadał osobną, wspólną reprezentację w MFW. Wbrew zapowiedziom propozycja nie będzie gotowa do środy. Ma być przyjęta w grudniu - powiedziały PAP źródła w KE.
22.11.2011 | aktual.: 22.11.2011 20:45
Strefa euro musi "mówić jednym głosem na forach międzynarodowych", by nie ryzykować utraty wiarygodności - mówił na początku listopada przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Barroso w Berlinie. Dlatego - dodał - potrzebna jest "silna i sprawna reprezentacja strefy euro na zewnątrz", "na międzynarodowych forach i w instytucjach takich jak G20 czy MFW" - powiedział.
KE wstępnie (nawet na swoich stronach internetowych) zapowiadała, że decyzja będzie przyjęta przez kolegium, wraz z całym pakietem wzmacniającym zarządzanie gospodarczego eurolandu, w środę. Ale źródła w KE powiedziały PAP we wtorek wieczorem, że "propozycja nie jest gotowa" i "będzie przyjęta do końca roku".
W środę KE przyjmie natomiast m.in. propozycję wzmocnienia nadzoru KE nad budżetami narodowymi krajów objętych pomocą z funduszu ratunkowego strefy euro oraz procedurą nadmiernego deficytu. KE byłaby uprawniona do otrzymywania planów budżetowych, a nawet odsyłania ich do drugiego czytania - jeśli odbiegają od rekomendacji UE - czy zgłaszania poprawek.
Ponadto KE ma zaprezentować Zieloną Księgę w sprawie tzw. euroobligacji. W dokumencie zostaną przedstawione trzy wersje emisji wspólnych obligacji strefy euro (obligacje stabilizacyjne); część z opcji będzie zakładać zmiany traktatowe, a inne nie.
W UE od dawna trwa debata o reprezentacji eurolandu w MFW, do którego należy 187 państw. Decyzje o polityce kredytowej podejmowane są przez Radę Wykonawczą, w której skład wchodzi 24 dyrektorów wykonawczych oraz dyrektor generalny MFW, będący jednocześnie szefem Rady. Tylko kilka największych krajów wpłacających najwyższe składki do MFW posiada w Radzie Wykonawczej stałych dyrektorów, pozostałe kraje są pogrupowane i reprezentowane przez dyrektorów wybieranych na dwuletnią kadencję. Gdyby strefa euro otrzymała stałe miejsce, jednocześnie redukując liczbę miejsc kontrolowanych przez poszczególne kraje UE - to niewykluczone, że otrzymałaby prawo weta, jakim dziś dysponują w MFW tylko USA.
Z Brukseli Inga Czerny