Kiedy przejść na emeryturę? Czasami nie warto pracować dłużej
Eksperci i politycy zachęcają, by na rynku pracy pozostać możliwie jak najdłużej, nawet gdy osiągnęło się wiek emerytalny. W przyszłym roku może być inaczej. Wielu osobom może opłacić się przyspieszyć przejście na emeryturę. Wszystko przez "trzynastkę".
Jak pisze środowy "Fakt", przyszły rok może być dla emerytów wyjątkowy. Wbrew temu, co zazwyczaj doradzają eksperci, może się okazać, że nie warto zostawać na rynku pracy dłużej.
Wszystko przez perspektywę "trzynastki", która ma być wypłacona wiosną 2020 roku.
Dla wielu emerytów może się to okazać wystarczający wabik, by wniosek o przejście na emeryturę złożyć w ZUS w pierwszych kilku tygodniach roku. Tym samym wszystkie apele polityków, by pracować tak długo jak się da, mogą wziąć w łeb.
Obejrzyj: Podatek handlowy? Nie łudźmy się: będzie drożej
Jak to możliwe? Jeśli ktoś skończył już 60 lub 65 lat i zastanawia się, czy przejść na emeryturę teraz czy może popracować na przykład do końca roku, to bardziej mu się opłaci ten pierwszy scenariusz.
- Warto rozważyć przejście na emeryturę właśnie w pierwszych miesiącach nowego roku, tak by nie stracić już na starcie dodatkowych 1200 zł brutto - mówi "Faktowi" dr Antoni Kolek, prezes Instytutu Emerytalnego.
W niektórych przypadkach może się bowiem okazać, że dłuższa praca co prawda da wyższą emeryturę, ale nie na tyle, by zrekompensować dodatkowe świadczenie w 2020 roku.
Przypomnijmy, że Sejm w ubiegłym tygodniu przegłosował projekt, który zakłada wypłatę "trzynastek" z Funduszu Solidarnościowego.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
