Kiedy rekruter może myśleć, że kłamiesz?

Często "naciągamy" nasze doświadczenie w CV, a w czasie rozmowy o pracę koloryzujemy, chcąc wypaść jak najlepiej. Takie manipulacje zazwyczaj nie wychodzą nam na dobre, bo rekruterzy mają swoje sposoby, żeby zweryfikować prawdziwość naszych wypowiedzi.

Kiedy rekruter może myśleć, że kłamiesz?
Źródło zdjęć: © Thinkstock

18.01.2013 | aktual.: 18.01.2013 11:40

Kłamstwo w procesie rekrutacji to krótkowzroczna metoda – mówi Lidia Piasecka, konsultant w firmie doradztwa personalnego People.

Często "naciągamy" nasze doświadczenie w CV, a w czasie rozmowy o pracę koloryzujemy, chcąc wypaść jak najlepiej. Takie manipulacje zazwyczaj nie wychodzą nam na dobre, bo rekruterzy mają swoje sposoby, żeby zweryfikować prawdziwość naszych wypowiedzi.

Czy wiecie, że gdy kłamiemy, nasz nos minimalnie rośnie? Nie, to nie bajka o Pinokiu, choć wygląda na to, że ma ona swoje naukowe uzasadnienie. Ta zmiana jest następstwem wzrostu ciśnienia krwi, które powoduje rozszerzenie ścianek nosa. To z kolei wywołuje mrowienie i swędzenie. Bez obaw - efekt ten nie jest dostrzegalny gołym okiem, ale istnieje szereg innych, nie tylko werbalnych sygnałów, które mogą świadczyć o tym, że mijamy się z prawdą. Ton głosu, sposób mówienia, oczy, uśmiech – to wszystko może sygnalizować nieszczerość wypowiedzi, na którą rekruterzy są szczególnie wyczuleni. Jednak kluczem do weryfikacji kompetencji kandydata jest profesjonalnie przeprowadzona rozmowa.

Kłamstwa w procesie rekrutacyjnym zaczynają się już na poziomie CV, co potwierdza Lidia Piasecka, konsultant w firmie doradztwa personalnego People Sp. z o.o. - Często kandydaci już na etapie CV starają się uatrakcyjnić swoje doświadczenie zawodowe, na przykład manipulując datami zatrudnienia. Otrzymujemy wówczas CV, w którym widnieją jedynie daty roczne (np. 2008-2009), natomiast po dopytaniu okazuje się, że kandydat pracował w danej firmie od listopada 2008 do stycznia 2009 roku. Innym zabiegiem jest poszerzanie swojego zakresu obowiązków, najczęściej o zarządzanie zespołem, prowadzenie szkoleń lub samodzielne prowadzenie projektów. Często kandydaci na etapie CV deklarują bardzo dobrą znajomość języka angielskiego lub programów użytkowych. Nawet w rubryce „zainteresowania” kandydatom zdarza się wpisać nieprawdziwe informacje. W zasadzie nie ma takiego miejsca w CV, poza miejscem na dane osobowe, w którym nie zdarzałaby się nieprawdziwe informacje - mówi Lidia Piasecka.

Dlatego zadaniem rekrutera jest zweryfikowanie prawdziwości informacji zawartych w dokumentach aplikacyjnych. - W tym celu zadaje się pytania uszczegóławiające, w których pogłębiamy dane zawarte w życiorysie. Mogą pojawić się pytania dotyczące przebiegu konkretnych projektów, konkretnych sytuacji, z którymi spotkał się kandydat zarządzając zespołem, pytania techniczne dotyczące funkcjonowania określonych programów, pytania merytoryczne związane z branżą kandydata i znajomością rynku. Już niemal standardem jest weryfikacja znajomości języka angielskiego lub innego języka obcego w trakcie rozmowy telefonicznej lub spotkania z kandydatem. Rekruterzy korzystają także z testów wiedzy lub testów weryfikujących techniczne zdolności kandydatów - wyjaśnia konsultant z firmy doradztwa personalnego People.

Jednym z sygnałów sugerujących, że w tym, co mówimy, możemy mijać się z prawdą, jest nadużywanie sformułowań typu: "szczerze mówiąc", "prawdę mówiąc". Jak donoszą psychologowie dzieje się tak dlatego, że kłamstwo uważamy za coś złego i w ten sposób nasza podświadomość chce nas przekonać, że mówimy prawdę. Jednak jak zapewnia Lidia Piasecka, wspomniane sformułowania nie muszą wcale oznaczać mijania się z prawdą.

- Istnieje jednak pewien zestaw zachowań niewerbalnych, których związek z niemówieniem prawdy został udowodniony w badaniach empirycznych. Nie mają z nimi nic wspólnego powszechnie kojarzone z kłamstwem oznaki pobudzenia emocjonalnego. W trakcie rozmów kwalifikacyjnych coraz częściej rekruterzy prowadzą nie tylko wywiad faktograficzny, ale również i behawioralny. Przy umiejętnym zadawaniu pytań zarówno o fakty, jak i konkretne doświadczenia z życia zawodowego kandydata, jesteśmy w stanie ocenić czy kandydaci opowiadają o sytuacjach, które rzeczywiście miały miejsce - tłumaczy konsultant z firmy People. Jak dodaje, kłamstwo to krótkowzroczna metoda działania, która zawsze na etapie rekrutacji, bądź na początku nowo podjętej pracy zostaje zweryfikowana. - Warto więc współpracować z rekruterem i postawić na szczerość w relacji, by zdobyć odpowiednią pracę, dopasowaną do swoich indywidualnych kompetencji - radzi Lidia Piasecka.

MD, AS, WP.PL

rozmowa o pracępytania na rozmowiehr
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)