Trwa ładowanie...

Kiepas: nawet jeśli Moody's obniży rating, złoty odrobi straty

W lutym złoty powinien odrobić straty do głównych walut z początku roku. Obniżenie ratingu dla Polski przez kolejną agencję wywoła chwilowe wahania na rynku. Na koniec roku złoty powinien być mocniejszy do euro i franka szwajcarskiego, ale słabszy do dolara - prognozuje główny analityk Admiral Markets Marcin Kiepas.

Kiepas: nawet jeśli Moody's obniży rating, złoty odrobi stratyŹródło: Fotolia, fot: whitelook
d7j3fg8
d7j3fg8

W lutym złoty powinien odrobić straty do głównych walut z początku roku. Obniżenie ratingu dla Polski przez kolejną agencję wywoła chwilowe wahania na rynku. Na koniec roku złoty powinien być mocniejszy do euro i franka szwajcarskiego, ale słabszy do dolara - prognozuje główny analityk Admiral Markets Marcin Kiepas.

- Nastroje na rynkach globalnych są obecnie nieco lepsze niż w pierwszej połowie stycznia. Zmniejszyły się obawy o sytuację gospodarczą w Chinach. Mamy również pewną poprawę na rynku ropy. Te czynniki będą złotego wspierać w lutym. Oczekuję jednak, że na koniec roku przyjdzie nam płacić tyle samo za euro i dolara - powiedział Kiepas.

Według niego, na koniec I kwartału kurs USD/PLN będzie wynosił 4,11, ale na koniec 2016 roku będzie to już 4,25. W przypadku EUR/PLN prognoza wynosi odpowiednio: 4,38 i 4,25. Z kolei frank będzie szybciej się osłabiał niż euro i na koniec I kwartału za franka inwestorzy będą płacić 3,91 zł, a na koniec roku 3,75 zł.
- Przecena złotego z początku roku miała charakter emocjonalny. Zbyt emocjonalny. Realne obawy o budżet dotyczą bowiem dopiero kolejnego roku. W 2016 roku wydaje się, że z budżetem rząd nie powinien mieć problemu - dodał Kiepas.

W jego opinii inwestorzy będą się oswajać z czynnikami krajowymi. W tym nawet z ewentualnymi dalszymi cięciami ratingu dla Polski. - Obawy o obniżenie oceny przez agencje będą się jednak utrzymywały i w moim przekonaniu Moody's w pewnym momencie obniży jednak rating. Oczywiście znajdzie to swoje odbicie na złotym i przyniesie silne wahania w dniu ogłoszenia decyzji, ale generalnie jednak złoty będzie odzyskiwał siły - dodał główny analityk.

Jego zdaniem, dolara będą umacniać m.in. dalsze podwyżki stóp procentowych. - W USA jesteśmy na ścieżce podwyżek stóp procentowych w tym roku co będzie oddziaływać na złotego w relacji do dolara. Przypuszczam, że można oczekiwać jeszcze dwóch podwyżek i wprost to się przełoży na umacnianie dolara - uważa Kiepas.

d7j3fg8

Dodał, że Bank Anglii raczej nie będzie się spieszył z podwyżkami stóp procentowych w tym roku, a w Unii Europejskiej raczej oczekuje się dalszego luzowania ilościowego.

- Polityka ujemnych stóp procentowych w Szwajcarii plus słowne interwencje przedstawicieli SNB wskazują, że frank będzie bardzo powoli się osłabiał do koszyka walut, w tym do złotego - powiedział Kiepas.

W jego opinii, ustawa tzw. frankowa wydaje się w obecnej sytuacji zbyt ryzykowna do wdrożenia i - jeśli już miałaby się pojawić - to raczej w jakiejś okrojonej formie.

Dla całej Unii Europejskiej największym ryzykiem jest ewentualne wyjście Wielkiej Brytanii ze struktur unijnych. - Taki krok ze strony Wielkiej Brytanii spowodowałaby dezintegrację Unii i straciłyby na tym dwie strony. Z pewnością już same zapowiedzi o ewentualnym wyjściu wpływają na wahania funta w stosunku do dolara czy euro - dodał Kiepas.

d7j3fg8

Główny analityk Admiral Markets uważa, że dalszy potencjał spadkowy na rynku ropy powoli się wyczerpuje. - Jeśli wykluczymy kryzys globalny, to styczniowe dołki na rynku ropy raczej nie zostaną pogłębione - podsumował Kiepas.

d7j3fg8
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d7j3fg8