Kierowcy po 50 powinni brać dodatkowe lekcje jazdy. Oto powód

Eksperci sugerują, że Australijczycy powyżej 50. roku życia powinni obowiązkowo uczestniczyć w lekcjach jazdy, aby zmniejszyć liczbę wypadków drogowych - informuje "Daily Mail".

Kierowcy powyżej 65 lat są najbardziej narażeni na wypadki
Kierowcy powyżej 65 lat są najbardziej narażeni na wypadki
Źródło zdjęć: © Getty Images | David Sucsy
oprac. KRWL

13.11.2024 08:29

Nowy raport sugeruje, że australijscy kierowcy powyżej 50. roku życia powinni brać lekcje jazdy, aby zmniejszyć liczbę wypadków drogowych. Badanie przeprowadzone przez UNSW w Sydney wskazuje, że taki krok poprawi umiejętności starszych kierowców. Ankieta AAMI ujawniła, że kierowcy powyżej 65 lat są najbardziej narażeni na wypadki, stanowiąc 26 proc. wszystkich kolizji.

Wzrost liczby wypadków wśród starszych kierowców

Profesor Kaarin Antsey z UNSW podkreśla, że kierowcy po 50. roku życia powinni aktualizować swoje umiejętności jazdy.

Ludzie nie zadają sobie pytania, czy powinni zaktualizować swoje umiejętności jazdy - mówi cytowany przez portal profesor Antsey. Proponuje, aby po ukończeniu 50 lat kierowcy byli zapraszani na dodatkowe lekcje jazdy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Badania wykazały, że liczba wypadków wśród osób powyżej 80 lat wzrosła. Dotychczas problem ten rozwiązywano poprzez odbieranie prawa jazdy, co jest podejściem radykalnym. Profesor Antsey zauważa, że wiele błędów wynika z nawyków nabytych w młodości, takich jak nieprawidłowe skręcanie czy nieutrzymywanie pasa ruchu.

Badanie Better Drive Study

Profesor Antsey prowadziła badanie Better Drive Study, które miało na celu poprawę bezpieczeństwa starszych kierowców. W badaniu wzięli udział kierowcy powyżej 65 lat, podzieleni na trzy grupy. Jedna z grup uczestniczyła w kursie odświeżającym przepisy drogowe, druga otrzymywała wideo z informacją zwrotną, a trzecia dodatkowo miała lekcje jazdy.

Wyniki badania, które mają być opublikowane w 2025 r., wskazują, że uczestnicy poprawili swoje umiejętności jazdy. "W naszym pilotażowym badaniu... znaczna część uczestników przeszła z niebezpiecznych do bezpiecznych kierowców" - mówi profesor Antsey. W 2023 r. w Australii odnotowano najwyższą liczbę ofiar śmiertelnych na drogach od pięciu i pół roku, zginęło 1,253 kierowców.

wiadomościgospodarkaprawo
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (121)