Klienci Santadera oburzeni kolejną przerwą w dostępie do usług. Tym razem odcięci będą przez dwa dni

Klienci Santandera będą mieli trudny weekend. Bank zaplanował prace nad systemem bankowości internetowej i mobilnej na dwa dni. Efek? Fani internetowych okazji nie będą mogli skorzystać z ogólnoświatowej wyprzedaży na Aliexpress. Klienci bombardują profil społecznościowy banku i narzekają na kolejną przerwę.

Klienci Santadera oburzeni kolejną przerwą w dostępie do usług. Tym razem odcięci będą przez dwa dni
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC BY | Lowdown
Krzysztof Janoś

10.11.2018 | aktual.: 13.11.2018 15:34

Przerwa trwa od północy 10 listopada, a skończy się dopiero o godzinie 20 kolejnego dnia - 11 listopada. W tym czasie klienci Santandera nie mogą korzystać z bankowości internetowej i mobilnej. Kolejna w ostatnich tygodniach przerwa wywołała oburzenie wśród klientów. Swoim niezadowoleniem ochoczo dzielą się w mediach społecznościowych. Profil banku jest zalany nieprzychylnymi komentarzami.

"Super od przejęcia przez Santander non stop jakieś problemy, konserwace. Co tydzień jakaś akcja” - pisze na Facebooku banku Daniel. "Nie ma to jak na dwa dni odciąć klientów od aplikacji. Tym bardziej że większość 10. ma wypłaty” - dorzuca Paweł.

Bankowcy torpedują raport w sprawie frankowiczów. Prezes NIK odpiera zarzuty

Z kolei Ewelina nie może uwierzyć, że to znów się dzieje. "To jest jakiś żart. Odkąd Santander przejął to ciągle są jakieś problemy i tylko wyskakuje przerwa... Ile można tak utrudniać. Dobrze że są inne banki i chyba czas na przeniesienie" - zauważa klientka dawnego BZWBK. "Brawo Wy. Zawsze znajdziecie taki czas na takie prace, gdzie ludzie naprawdę potrzebują dostępu do swojego banku" - pisze Janusz.

Pracownicy banku zajmujący się Facebookiem, odpowiadają na każdą uwagę swoich klientów. Zniecierpliwionych komentujących próbują po prostu uspokoić i przekonać, że to konieczne. W myśl zasady: aby było lepiej, czasami przez chwilę musi być gorzej. Zaskoczenie pojawia się dopiero kiedy klienci zaczynają pisać o niedziałających kartach. Te - według zapewnień banku - mają działać bez najmniejszych problemów.

"I znowu minęliście się z prawdą, ani bankomat, ani karta nie działają - oszukujecie klientów". "Szkoda że nie ma informacji że nie można płacić kartą w dniu dzisiejszym ani wypłacać!!!!”. Po tego typu komentarza pojawia się podobne w treści niedowierzanie obsługu banki. "Zgodnie z informacjami, które przekazaliśmy wcześniej karty powinny działać prawidłowo. Jeśli w Pana przypadku jest inaczej prosimy o kontakt z infolinią" - sugeruje Arek z Santandera. Pod innym komentarzem wściekłego klienta czytamy, że "bank obecnie nie odnotowuje żadnych niedogodności związanych z płatnościami kartą". Ci, którzy mają problemy z płatnościami, proszeni są o kontakt z bankiem.

Skąd to całe zamieszanie? Jak wyjaśnia bank w komunikacie „już wkrótce dołączy do nas część klientów Deutsche Bank Polska. Proces połączenia wymaga aktualizacji systemów, dlatego w dniach od 10.11.2018 r. od godziny 0.00 do 11.11.2018 r. do godz. 20.00 nie będzie można korzystać z bankowości internetowej i mobilnej”.

Santander przekonywał też, że podczas przerwy karty oraz bankomaty i wpłatomaty będą działać. Wiadomość na ten temat opublikował 7 listopada i sugerował wtedy, by pilny przelewy zrobić przed zaplanowaną przerwą.

Rzecz jednak w tym, że czasami pilny przelew to nagła sprawa, a tez niekiedy nie da się płatności zleci wcześniej. Jest to szczególnie trudne kiedy pojawia się okazja. "Od godz. 14:00 dnia 10.11.2018 do godz. 14:00 dnia 11.11.2018 trwa wielka ogólnoświatowa wyprzedaż na aliexpress, która zapowiadana była już od dłuższego czasu. Na czas tej akcji Santander Bank zamknął możliwość internetowego realizowania przelewów wszystkim swoim klientom. Jest to niesłychany skandal" - napisał do nas Ryszard.

Oczywiście nie podejrzewamy banku, że specjalnie konserwacje przeprowadza w terminie akcji Aliexpress. Nie ulega jednak wątpliwości, że klienci mają pełne prawo do zniecierpliwienia, bo to już kolejna z serii przerw.

Poprzednia miała miejsce 27 października. Wtedy klienci Santandera nie mogli korzystać z bankowości internetowej i mobilnej przez 17 godzin.

Wtedy też pojawiały się informacje o klientach skarżących się na problemy z kartami.
Co ciekawe dwa tygodnie przed 27 październikaj komunikat banku był bardzo podobny, jak i zresztą przerwa. Wtedy również karty miały działać, ale - jak informowali wściekli klienci w mediach społecznościowych - nie zawsze tak było
.
Santander Bank Polska, do niedawna funkcjonujący pod nazwą Bank Zachodni WBK, to jeden z największych banków w Polsce. Na koniec czerwca konta w nim miało 4,5 mln Polaków, a sam bank od zajmującego drugie miejsce na rynku Banku Pekao dzieliło prawie 15 mld zł aktywów. Grupa kapitałowa Banku Pekao miała ich 184 mld zł, a Santandera (w tym Santander Consumer Bank) - 169 mld zł.

W związku z tym, że Santander przejął aktywa Deutsche Banku, warte ponad 18 mld zł, to wysunie się na drugie miejsce pod tym względem.

Źródło artykułu:dziejesie.wp.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (224)