Kolejne utrudnienia dla klientów Santandera. 17 godzin przerwy konserwacyjnej

„Z powodu prac konserwacyjnych 27 października 2018 roku w godzinach 0.00-17.00 nie będą mogli Państwo korzystać z większości funkcji bankowości internetowej i mobilnej. Przepraszamy za utrudnienia. W tym czasie będą mogli Państwo sprawdzić saldo i historię swoich produktów. Karty będą działać” – takie wiadomości do swoich klientów od kilku dni rozsyła Santander Bank Polska.

Jesteś klientem Santandera i masz już problem z dostępem do usług? Daj nam znać przez dziejesie.wp.pl

Klienci dawnego Banku Zachodniego nie kryją zdenerwowania. To bowiem nie pierwszy, ani nie drugi taki przypadek w tym miesiącu, o czym wielokrotnie pisaliśmy już na łamach naszego serwisu.

Dokładnie dwa tygodnie wcześniej komunikat banku był bardzo podobny. Wtedy również karty miały działać, ale – jak informowali wściekli klienci w mediach społecznościowych – nie zawsze tak było.

- To prawda, ale pragnę zauważyć, że problem wtedy dotyczył około 5 proc. naszych klientów. Przy czym nie dziwię się klientom, bo gdyby moje transakcje były odrzucane, to też bym się denerwowała – wyjaśnia Monika Nowakowska, dyrektor departamentu PR Santandera. I zapewnia, że tym razem problemów z płatnością nie powinno być.

Podobnie jak z bankomatami, które awarii uległy niemal tydzień temu. W poniedziałkowy poranek klienci nie mogli korzystać z urządzań Santandera, a problemy usunięte zostały dopiero w południe.

W nocy z piątku na sobotę prace mają trwać aż przez 17 godzin. – Jesteśmy tuż przed połączeniem systemów z Deutsche Bankiem, stąd takie rozplanowanie części prac – tłumaczy Monika Nowakowska. – Z naszych analiz wynika, że właśnie w tym czasie nasi klienci stosunkowo najrzadziej korzystają z usług bankowości internetowej i mobilnej.

„Naprawdę w sobotę przewidujecie aż 17-godzinna przerwę w dostępie do bankowości mobilnej i internetowej? I to od północy do 17:00? Czyli znów trzeba się przygotować na problemy…” – napisał na Facebooku pan Szymon. Co więcej, ze względu na zbliżającą się zmianę czasu, również w nocy z soboty na niedzielę przez 3 godziny będzie problem z dostępnością usług.

Przedstawicielka banku kilkukrotnie przeprasza za naszym pośrednictwem za wszystkie niedogodności i podkreśla, że Santander jest w ciągłym kontakcie ze swoimi klientami. – Staramy się odpowiednio wcześniej informować o planowanych przerwach, już od środy wysyłamy naszym klientom powiadomienia o spodziewanych utrudnieniach – mówi nam Nowakowska. – Mamy nadzieję, że dzięki temu zdążą się oni przygotować i utrudnienia nie będą aż tak dotkliwe.

O to, czy sygnały ze strony klientów docierają również do odpowiednich instytucji, zapytaliśmy UOKiK i KNF. Odpowiedzi z UOKiK nie otrzymaliśmy do momentu publikacji materiału.

Komisja natomiast zwraca uwagę, że jej zadaniem jest nadzór nad kwestiami związanymi m. in. z brakiem ciągłości działania podmiotów, w tym również banków i wydawanie rekomendacji po dokonaniu inspekcji, także technicznych. Jak poinformował Jacek Barszczewski, p. o. dyrektora departamentu komunikacji KNF, Komisja "w uzasadnionych przypadkach kontaktuje się z bankami w celu uzyskania wyjaśnień na temat okoliczności wystąpienia poszczególnych awarii". Czy tak będzie w przypadku Santandera? Nie wiadomo.

Santander Bank Polska, do niedawna funkcjonujący pod nazwą Bank Zachodni WBK, to jeden z największych banków w Polsce. Na koniec czerwca konta w nim miało 4,5 mln Polaków, a sam bank od zajmującego drugie miejsce na rynku Banku Pekao dzieliło prawie 15 mld zł aktywów. Grupa kapitałowa Banku Pekao miała ich 184 mld zł, a Santandera (w tym Santander Consumer Bank) - 169 mld zł.

W związku z tym, że Santander ma niedługo przejąć aktywa Deutsche Banku, warte ponad 18 mld zł, to wysunie się na drugie miejsce pod tym względem.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl