KNF: firmy ubezpieczeniowe wprowadzają w błąd w sprawie grupowych ubezpieczeń NNW dzieci i młodzieży

Firmy ubezpieczeniowe, które sprzedają polisy dla grup dzieci wyjeżdżających na wakacje, często nie informują o rzeczywistym zakresie ubezpieczenia - ostrzega Komisja Nadzoru Finansowego. Nadzór finansowy zwraca też uwagę, że wynagradzanie np. dyrektora szkoły za wybór oferty danego ubezpieczyciela jest niezgodne z prawem.

KNF: firmy ubezpieczeniowe wprowadzają w błąd w sprawie grupowych ubezpieczeń NNW dzieci i młodzieży
Źródło zdjęć: © 123RF.COM
Jacek Bereźnicki

18.07.2017 | aktual.: 18.07.2017 15:55

KNF wydała komunikat, w którym wskazała na nieprawidłowości, jakie nagminnie zdarzają się w przypadku ubezpieczeń grupowych dzieci i młodzieży. Wezwała też firmy ubezpieczeniowe do zaniechania niewłaściwych praktyk.

Najczęściej spotykanym problemem jest niedostateczne informowanie o zakresie ubezpieczenia NNW, jakie obejmuje dzieci i młodzież wyjeżdżającą na wakacje.

Ubezpieczyciele wprowadzaja w błąd

Jak wyjaśnia urząd, w szczególności chodzi o wprowadzanie w błąd co do rodzaju zdarzeń, z tytułu których odpowiedzialność ponosi zakład ubezpieczeń. Ubezpieczyciele nie wyjaśniają też należycie zasad ustalania wysokości przysługujących w razie nieszczęśliwego wypadku świadczeń pieniężnych.

"Organ nadzoru oczekuje, że zakłady ubezpieczeń nie będą stosować technik sprzedażowych prowadzących do powstania mylnego wyobrażenia ubezpieczających i ubezpieczonych co do warunków, na jakich udzielana jest ochrona ubezpieczeniowa w ubezpieczeniu NNW" - czytamy w komunikacie.

KNF wskazuje też, że sytuacje, w których wśród klientów "powszechnie występuje rozczarowanie wysokością kwot wypłacanych z tytułu uszczerbków na zdrowiu" mogą być kwalifikowane jako "wada produktu".

Urząd tłumaczy, że można mówić o niedopasowaniu oferty ubezpieczeniowej do potrzeb klientów, gdy kwota świadczenia z ubezpieczenia NNW jest na minimalnym poziomie i "nie stanowi realnie odczuwanej rekompensaty" za doznany ból, ograniczoną mobilność i inne negatywne przeżycia oraz koszty związane z odzyskiwaniem zdrowia.

Nielegalna gratyfikacja dla dyrektora szkoły

KNF zwraca także uwagę na inną powszechną praktykę, która jest niewłaściwa, a nawet niezgodna w prawem. Chodzi o róznego rodzaju gratyfikacje, jakie ubezpieczyciel przekazuje np. dyrektorowi szkoły, która ubezpiecza swoich uczniów. Ma to być rodzaj podziękowania za wybór oferty firmy ubezpieczeniowej, ale jest to niedozwolone.

Jak przypomina Komisja, prawo mówi wyraźnie, że "ubezpieczający nie może otrzymywać wynagrodzenia lub innych korzyści w związku z oferowaniem możliwości skorzystania z ochrony ubezpieczeniowej lub czynnościami związanymi z wykonywaniem umowy ubezpieczenia".

Problemem w takiej sytuacji jest potencjalny konflikt interesów. Dyrektor szkoły lub inna osoba, która otrzymuje gratyfikację od ubezpieczyciela, może przedkładać własną korzyść nad interes ubezpieczonych.

Komisja zajęła się także sprawą funduszu prewencyjnego, który - jak zwróciła uwagę - "niejednokrotnie jest źródłem przysporzeń majątkowych dla szkół i rad rodziców".

Tymczasem - jak wskazuje KNF - fundusz prewencyjny powinien zostać wykorzystany tylko i wyłącznie na ściśle określone cele, czyli na finansowanie działalności mającej na celu zmniejszenie ryzyka zajścia zdarzeń ubezpieczeniowych.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)