KNF jest zdecydowana, by uniemożliwić bankom zmiany warunków umów kredytowych
Jeśli banki nie zastosują się do zaleceń
KNF, która sprzeciwiła się wykorzystywaniu przez nie obecnej
sytuacji na rynku do zwiększania rentowności portfela kredytowego
kosztem klientów, Komisja wyda zalecenie lub rekomendację w tej
sprawie - poinformował w programie I TVP Stanisław Kluza,
przewodniczący KNF.
26.03.2009 | aktual.: 26.03.2009 18:49
_ Dotarły do nas pierwsze informacje o tym, że pojedyncze banki zgłaszają się do klientów i chcą uzyskać dodatkowe ubezpieczenia, rozszerzać marże i spready poprzez zmianę umowy. Tymczasem spadek zabezpieczenia nie oznacza spadku zdolności kredytowej klienta _ - poinformował Kluza w programie I TVP.
Dodał, że sektor bankowy nie może podnosić rentowności, wywierając presję na klientów. Zaznaczył też, że prawo nie działa wstecz.
Komisja opublikowała w środę komunikat, który - jak informuje przewodniczący KNF - jest "najbardziej miękką" czynnością nadzorczą, polegającą na zakomunikowaniu stanowiska urzędu.
_ Jeżeli banki nie będą się do pewnych zasad stosować, wówczas istnieje możliwość albo wydania rekomendacji, albo jeszcze mocniej - zalecenia _ - powiedział Kluza.
Jeśli również to nie będzie skutkować, KNF może zastosować upomnienie, sankcje pieniężne i kary.
KNF zakomunikowała, że banki nie mogą zmieniać warunków umów kredytowych przez podwyższanie klientom marż, rozszerzanie spreadów walutowych czy żądania dodatkowych ubezpieczeń.
Jak wskazuje KNF, zwiększenie obciążeń klienta może negatywnie wpłynąć na jego zdolność do spłaty kredytu.
Kluza spodziewa się, że banki zastosują się do zaleceń KNF.
_ Praktyka pokazuje, że przez wiele ostatnich lat banki stosowały się do zaleceń nadzorczych _ - powiedział. (PAP)