Kolejny dzień przecen na rynkach

Kolejny dzień spadków na globalnych rynkach. Przed końcem roku większość pozbywa się ryzykownych aktywów. Duża niepewność wśród inwestorów.

15.12.2011 09:23

Na wczorajszej sesji przez rynki przetoczyła się fala wyprzedaży. Kolejne dane wskazują duże ryzyko recesji. W środę Instytut IFO obniżył prognozy gospodarcze dla Niemiec z 2,3 proc. wzrostu PKB do zaledwie 0,4 proc. w 2012 roku. Jest to kolejny sygnał potwierdzający możliwość spowolnienia. Według niektórych analityków z dużą dozą prawdopodobieństwa możliwe są pierwsze odczyty recesyjnych danych makro już za IV kwartał bieżącego roku. Inwestorzy wystraszyli się dużą zmianą produkcji przemysłowej w strefie euro. Według publikacji produkcja przemysłowa spadła m/m o 0,1 proc. według prognoz plus 0,1 proc. Dodatkowo r/r zamiast wzrostu o 2,3 proc. mamy jedynie 1,3 proc. Kolejny raz dane makroekonomiczne nie sprzyjają inwestorom, spychając ich w stronę recesji.

Inwestorzy czują się, jak gdyby zostali zostawieni sami sobie na rynkach. Ustalenia ostatniego szczytu europejskiego nie przyniosło wiele nowego. Ponownie politycy kupili czas, jednak rynki coraz mniej im ufają, co przekłada się na poziomy indeksów. Potrzeba konkretów i szybkiego, natychmiastowego działania, co na pewno dałoby promyk nadziei rynkom.

Środowa sesja zakończyła się dużymi spadkami na giełdach europejskich w granicach od 2 proc. do 3 proc. Kolejny dzień GPW zachowuje się lepiej od europejskich giełd, kończąc dzień na minusie jednak tylko 0,60 proc. W USA również dotarła fala wyprzedaży i indeksy DJ i S&P500 traciły po 1 proc. na koniec dnia. Przed otwarciem sesji na GPW kontrakty na indeksy amerykańskie pokazują spadki 0,50 proc. Duża przecena ok. 2 proc. na azjatyckich indeksach NIKKEI, HANG SENG.

Kolejny dzień przeceny na rynku surowców. Ropa staniała o ponad 5 proc., podobnie zachowywały się inne surowce jak miedź i złoto. Największy spadek odnotowano na srebrze, które potaniało o 7 proc. Kurs dolara na koniec sesji na GPW znajdował się powyżej szczytów z czerwca 2010r., 3,53 PLN, i był najdroższy od marca 2009r. Euro kosztowało w granicach 4,55 PLN.

W czwartek publikowanych jest wiele ważnych danych makroekonomicznych. Poznaliśmy już Indeks Tankan, publikowany przez Bank Centralny Japonii, odzwierciedlający nastroje przedsiębiorców, który wypadł poniżej prognoz, -4 pkt., wobec przewidywań analityków na poziomie -2 pkt. Z Chin otrzymaliśmy Indeks PMI dla przemysłu, 49pkt. i był lepszy od poprzedniego odczytu. Sporo danych z Europy. O 9:28 Indeks PMI dla przemysłu i usług w Niemczech, a o 9:58 dla strefy euro. O 11:00 poznamy inflacje konsumencką dla strefy euro. Za oceanu o 14:30 poznamy dane z rynku pracy, inflacje producencką oraz Indeks NY Empire State. Ważne będą jeszcze dane o produkcji przemysłowej o 15:15 i Indeks FED z Filadelfii o 16:00.

O godzinie 10:30 Hiszpania zaoferuje 3 serie obligacji wygasających w 2016, 2020 i 2021 roku o łącznej wartości 2,5-3,5 mld EUR. Ponadto, o godzinie 12:25 występować będzie na konferencji szef ECB.

Andrzej Pająk
Noble Securities

Źródło artykułu:Noble Securities
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)