Kolejny minister PiS upamiętniony w słynnej sali. W tym resorcie nikt nie rządził krócej

Portret Andrzeja Kosztowniaka zawisł w słynnej Sali Portretowej Ministerstwa Finansów - donosi Business Insider. Kosztowniak był szefem resortu przez dwa tygodnie, co czyni go najkrócej zajmującym to stanowisko ministrem w historii.

Andrzej Kosztowniak (z prawej) był najkrócej urzędującym ministrem finansów. Na zdjęciu przekazuje on fotel nowemu ministrowi finansów Andrzejowi DomańskiemuAndrzej Kosztowniak (z prawej) był najkrócej urzędującym ministrem finansów. Na zdjęciu przekazuje on fotel nowemu ministrowi finansów Andrzejowi Domańskiemu
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Mateusz Marek
oprac.  NST

Jak tłumaczy Business Insider, w niektórych ministerstwach tradycją jest, że każdy konstytucyjny minister jest upamiętniany portretem, wiszącym w reprezentacyjnym miejscu resortu. Tak jest m.in. w przypadku Ministerstwa Finansów.

Serwis przypomina, że za rządów Zjednoczonej Prawicy resort ten miał aż ośmiu konstytucyjnych ministrów. Ponieważ szefowie tego resortu zmieniali się szybko, trzeba było zacząć wieszać ich portrety na kolejnej ścianie Sali Portretowej, bo na poprzedniej skończyło się już miejsce. W przypadku Andrzeja Kosztowniaka nie zrobiono wyjątku i jego portret również zawisł na sali.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Technologia zastąpi pracowników? Trzeba być gotowym na zmiany

Kosztowniak był członkiem dwutygodniowego gabinetu Mateusza Morawieckiego. Z sejmowej arytmetyki od początku wynikało, że rząd ten nie dostanie wotum zaufania i tak też się stało. W poniedziałek Sejm wybrał na premiera Donalda Tuska, we wtorek Tusk wygłosił expose, a w środę jego gabinet został zaprzysiężony przez prezydenta Andrzeja Dudę.

Andrzej Kosztowniak był najkrócej urzędującym ministrem finansów, na co zwrócił uwagę na platformie X były szef MF prof. Paweł Wojciechowski.

Uff… już za dwa tygodnie przestanę być ministrem finansów, który najkrócej piastował swój urząd, bo szarżę w tym rankingu podjął niejaki Andrzej Kosztowniak, który właśnie objął urząd w marionetkowym rządzie – pisał prof. Paweł Wojciechowski w czasie, gdy Mateusz Morawiecki przedstawił swój dwutygodniowy gabinet.

Wojciechowski zasiadał w gabinecie Kazimierza Marcinkiewicza. Stery nad Ministerstwem Finansów objął 24 czerwca 2006 r., zastępując Zytę Gilowską. Chwilę później jednak ze stanowiskiem pożegnał się sam Marcinkiewicz, a przejmujący po nim fotel premiera Jarosław Kaczyński zdecydował się 14 lipca nominować Stanisława Kluzę. Tym samym prof. Paweł Wojciechowski pełnił swoją funkcję przez trzy tygodnie.

Wybrane dla Ciebie
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Ile trzeba zarabiać, by być bogatym w Polsce? Oto kwoty
Ile trzeba zarabiać, by być bogatym w Polsce? Oto kwoty
Powiesili kartki we włoskich kawiarniach. Dają klientom 15 minut
Powiesili kartki we włoskich kawiarniach. Dają klientom 15 minut
Okradała sąsiadkę miesiącami. Metodą "na salami" zabrała 19 tys. zł
Okradała sąsiadkę miesiącami. Metodą "na salami" zabrała 19 tys. zł
Wygrał w Eurojackpot ponad 54 mln euro. Oto gdzie kupił los
Wygrał w Eurojackpot ponad 54 mln euro. Oto gdzie kupił los
Kalendarz adwentowy z energetykami od Red Bulla. W sieci zawrzało
Kalendarz adwentowy z energetykami od Red Bulla. W sieci zawrzało
Choinki w marketach za 50 zł. Tak można się naciąć
Choinki w marketach za 50 zł. Tak można się naciąć
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat dla klientów
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat dla klientów
Kurierzy DPD oburzeni. Chodzi o pracę w Wigilię
Kurierzy DPD oburzeni. Chodzi o pracę w Wigilię
Boom na nieruchomości w Hiszpanii. Polacy otarli się o rekord
Boom na nieruchomości w Hiszpanii. Polacy otarli się o rekord