Kolejny spór w Gietrzwałdzie. Tym razem o zakaz handlu
Kupcy z Gietrzwałdu obawiają się o przyszłość swoich stoisk z pamiątkami i rękodziełem. Gmina planuje budowę Centrum Dziedzictwa, co może wpłynąć na ich działalność. Wójt zapewnia, że handel nie jest zagrożony, ale kupcy pozostają zaniepokojeni.
Kupcy handlujący przy Sanktuarium Maryjnym w Gietrzwałdzie są zaniepokojeni planami gminy dotyczącymi budowy Centrum Dziedzictwa, Historii i Kultury Warmii. Na miejscu stoisk pojawiły się tabliczki z napisem "Zakaz handlu", co wywołało falę oburzenia wśród lokalnych przedsiębiorców - informuje Radio Olsztyn.
Kupcy spotkali się z wójtem
Podczas spotkania z radnymi i wójtem, kupcy wyrazili swoje obawy dotyczące przyszłości handlu w Gietrzwałdzie. Strony uzgodniły, że powstanie projekt, który ma pogodzić interesy wszystkich zaangażowanych, aby zapewnić kontynuację działalności handlowej w pobliżu sanktuarium.
Wójt Jan Kasprowicz cytowany przez portal regionalnego radia uspokaja, że handel nie jest zagrożony, a spotkanie z kupcami miało na celu omówienie regulacji dotyczących nowej inwestycji. Kupcy obawiają się jednak, że budowa centrum może ich zmusić do przeniesienia działalności w mniej korzystne miejsce.
Konflikt o centrum Lidla w gminie
Lidl planował budowę nowoczesnego centrum logistycznego w Gietrzwałdzie, które miało obsługiwać sklepy w woj. warmińsko-mazurskim. Jednak, jak informuje portal olsztyn.eska.pl, firma zrezygnowała z inwestycji z powodu - jak wyjaśnia - problemów logistycznych.
W gminie Gietrzwałd miało powstać 14. centrum logistyczne Lidla w Polsce. Inwestycja miała stanąć przy drodze krajowej nr 16, na terenie byłego PGR Łajsy, w odległości około trzech kilometrów od centrum wsi i słynnego sanktuarium.
Przeciwnicy budowy od miesięcy sprzeciwiali się planom budowy centrum dystrybucyjnego Lidla w ich miejscowości. Twierdzili, że inwestycja zniszczy duchowy charakter miejsca, które jest znane z objawień maryjnych i przyciąga pielgrzymów. A konflikt zaczął się już niemal trzy lata temu.
Najpoważniejszym zarzutem wobec inwestycji jest próba zniszczenia kulturowego i przyrodniczego krajobrazu Gietrzwałdu, wsi o historycznym znaczeniu walki o polskość Warmii i oczywiście kultu maryjnego. zwiaznaiMonstrualna hala zdominuje krajobraz i przyćmi historyczną zabudowę oraz wzgórze kościelne — tłumaczył Wirtualnej Polsce w marcu ubiegłego roku Wojciech Samulowski z Gietrzwałdu, redaktor lokalnej gazety, dawniej wójt tej gminy i wicemarszałek województwa warmińsko-mazurskiego.
W kwietniu przeciwnicy inwestycji związani ze środowiskiem Konfederacji Korony Grzegorza Brauna organizowali pikiety przed sklepami Lidla w dużych miastach i nawoływali do bojkotu konsumenckiego. Na liście placówek, przed którymi protestowali, widniało ok. 120 sklepów.