Komentarz poranny
Dzisiaj przed południem poznamy informację ze Strefy Euro dotyczącą podaży pieniądza M3 we wrześniu. Agregat M3 uważany jest za lepszy lepszą od M2 miarę podaży pieniądza, ponieważ w odróżnieniu do M2 obejmuje również aktywa mniej płynne z dłuższym terminem zapadalności.
27.10.2009 10:55
Dzisiaj przed południem poznamy informację ze Strefy Euro dotyczącą podaży pieniądza M3 we wrześniu. Agregat M3 uważany jest za lepszy lepszą od M2 miarę podaży pieniądza, ponieważ w odróżnieniu do M2 obejmuje również aktywa mniej płynne z dłuższym terminem zapadalności.
Analitycy oczekują wzrostu podaży pieniądza we wrześniu o 2,2 proc. w skali roku wobec wzrostu o 2,5 proc. miesiąc wcześniej.
Popołudniu będziemy mieli do czynienia już tylko z publikacjami zza oceanu, gdzie o 15:00 w USA opublikowany będzie indeks cen nieruchomości S&P/Case-Shiller w sierpniu oraz indeks zaufania konsumentów Conference Board w październiku. Mediana prognoz analityków wskazuje na spadek nieruchomości w 20 metropoliach USA o 12 proc. rok do roku wobec spadku o 13,3 proc. miesiąc wcześniej. W przypadku indeksu Conference Board w październiku rynek oczekuje wzrostu do 54,3 pkt. z 53,1 pkt. przed miesiącem. Ostatnią publikacją jaką dzisiaj poznamy będzie indeks aktywności wytwórczej Richmond FED w październiku. Analitycy spodziewają się odczytu na takim samym poziomie co przed miesiącem, kiedy indeks oszacowano 14 pkt.
Dziś wyniki kwartalne przed sesją amerykańską publikuje Bayer, BP, Daimler oras Visa.
EUR/USD
Zgodnie z naszymi prognozami, wczoraj popołudniu dolar bardzo dynamicznie zaczął się umacniać co wskazuje na realizację przedstawionego pod koniec zeszłego tygodnia scenariusza ABCD. Aprecjacja amerykańskiej waluty została powstrzymana na poziomie 1,4840 gdzie mamy do czynienia z dołkiem zanotowanym w październiku. Od rana obserwujemy widoczne odreagowanie tego dynamicznego ruchu na eurodolarze co związane jest z pozytywnymi impulsami z chińskiego przemysłu oraz wypowiedziami indyjskiego banku centralnego wzywającego indyjskie banki do trzymania większej ilości gotówki w obligacjach co wskazuje na początek zacieśniania polityki pieniężnej w Indii.
Po tym jak dolar wczoraj kurs EURUSD odbił się od sugerowanego przez nas poziomu, dolar zaczął się dynamicznie umacniać. Eurodolar wyraźnie wybił się z wielokrotnie potwierdzanego kanału wzrostowego i w przypadku potwierdzenia tego ruchu aprecjacyjnego dolara, możemy mieć do czynienia z dłuższą i głębszą korektą na tym rynku. Zapoczątkowane wczoraj umocnienie dolara zostało powstrzymane na poziomie 1,4840 gdzie przebiega zniesienie 38,2 fali osłabienia amerykańskiej waluty trwającego od początku października. Jest to również poziom istotny z innych powodów. Również na tym poziomie we wrześniu została powstrzymana aprecjacja euro, który zgodnie z zasadą zamiany biegunów stał się wsparciem dla tej pary walutowej. Jeżeli kurs eurodolara równie dynamicznym ruchem (co jest mało prawdopodobne) nie powróci dzisiaj do ostatnich maksimów spodziewamy się dłuższej i głębszej korekty, która naturalnie znajdzie swoje odbicie w notowaniach złotego.
Rynek krajowy
Dziś w Polsce nie mamy do czynienia z żadnymi publikacjami makroekonomicznymi. W efekcie dzisiejsze notowania złotego będą w całości uzależnione od zachowania przede wszystkim głównej pary walutowej świata. W reakcji na wczorajsze wydarzenia na EURUSD, złoty wyraźnie się osłabił. Można przypuszczać, że fala osłabienia złotego byłaby jeszcze większa gdyby nie prognoza Bank of America Merrill Lynch opublikowana wczoraj, w której poinformował, że złoty jest niedowartościowany, a za mocniejszy od prognozowanego wcześniej wzrostu PKB odpowiadać będzie stabilizacja na rynku pracy. Według BoA PKB polski wzrośnie w trzecim kwartale o 2 proc. rok do roku oraz o 3 proc. rok do roku w czwartym kwartale bieżącego roku. Bank informuje, że odczyty te powinny wpłynąć na ponowne umocnienie złotego. Z drugiej jednak strony mamy wciąż do czynienia z negatywnymi informacjami dotyczącymi budżetu na przyszły rok, które będą implikować za każdym razem awersję do rodzimej waluty i jej deprecjację.
EUR/PLN
Złoty podążając za eurodolarem wyraźnie się osłabił i kurs EURPLN ponownie wyraźnie zmierza do bardzo istotnego poziomu 4,2100 gdzie kurs spotka się z długoterminową linią umocnienia złotego. Wybicie się ponad tą linię będzie wskazywało na trwalszą korektę na parach złotowych. Ruch taki musi jednak znaleźć swoje potwierdzenie również w spadkach na giełdach i wzroście awersji do ryzyka na światowych rynkach. W przypadku jednak wybicia się powyżej tego poziomu spodziewamy się dalszego osłabienia złotego nawet do poziomu 4,2900 - 4,3000, gdzie wcześniej powstrzymany został ruch deprecjacyjny złotego.
USD/PLN
Również na rynku USDPLN obserwujemy wyraźne odreagowanie po ostatnim umocnieniu złotego, co jest następstwem wydarzeń na eurodolarze. W przypadku tego rynku kontynuacja umocnienia dolara na EURUSD może spowodować osłabienie złotego do poziomów 2,9000 oraz 2,9500.
Radosław Jaszczak