Komornicy biją się w pierś. Zero tolerancji dla nieuczciwości
Organizacja chce poprzeć projekt powołania rzecznika dyscyplinarnego odpowiedzialności zawodowej komorników.
Komornicy deklarują, że nie będą tolerować nieuczciwości w swoim środowisku. Wczoraj z zawodu usunięto asesora komorniczego Michała Kubika, w związku z zajęciem ciągnika należącego do sąsiada dłużnika.
Poszkodowany rolnik Radosław Zaremba odczuwa ulgę, ale strat materialnych i zdrowotnych już nie da się powetować. Sprawą jego ciągnika sąd ponownie zajmie się w maju.
Rzeczniczka krajowej Rady Komorniczej Monika Janus podkreśla, że korporacja chce poprzeć projekt powołania rzecznika dyscyplinarnego odpowiedzialności zawodowej komorników. Przygotowywane są też zmiany w prawie, korzystne dla dłużników. Ma być znowelizowany Kodeks Postępowania Cywilnego, regulujący kwestie egzekucji komorniczej. Zmieniony będzie między innymi zapis zezwalający komornikowi na sprzedaż zajętej ruchomości w ciągu 7 dni od egzekucji.
Po zmianach, komornik mógłby to uczynić dopiero po 2 tygodniach od uprawomocnienia się decyzji o zajęciu, czyli w przypadku złożenia zażalenia przez dłużnika - dopiero po prawomocnej decyzji sądu.
Monika Janus zaznacza, że przepisy kodeksu postępowania cywilnego o egzekucji komorniczej pozwalają na zajęcie mienia nie będącego własnością dłużnika, jeżeli dłużnik przeniesie własność swojej rzeczy na kogoś innego w celu uniknięcia odpowiedzialności. Jak wyjaśnia Monika Janus, dla komornika decydująca jest nie własność, ale fakt władania daną rzeczą przez dłużnika. Stanowi o tym przepis z 1964 roku, dodaje rzeczniczka KRK.
Komisja dyscyplinarna przy Krajowej Radzie Komorniczej ma także rozpatrzyć odpowiedzialność komornika sądowego - szefa asesora wydalonego z zawodu. Na decyzję o usunięciu Michała Kubika z rejestru asesorów przysługuje mu prawo odwołania.