Konferencja: w Polsce spadło przyzwolenie na dawanie i branie łapówek

Przyzwolenie na dawanie i branie łapówek w ostatnich latach w Polsce znacznie spadło, jednak wciąż jesteśmy w połowie drogi w stosunku do państw o najniższym wskaźniku korupcji - mówili przedstawiciele Stowarzyszenia Normalne Państwo na konferencji z okazji Dnia bez Łapówki.

Dzień bez Łapówki, obchodzony 23 lutego, jest elementem akcji "Nie daję, nie biorę łapówek", prowadzonej od 2004 r. przez Stowarzyszenie Normalne Państwo. Kampania ma przeciwdziałać społecznemu przyzwoleniu na korupcję.

Według publikowanego co roku przez Transparency International "Indeksu percepcji korupcji" sytuacja w Polsce z roku na rok się poprawia. W zeszłorocznym rankingu nasz kraj osiągnął wynik 5,5 w skali od 0 do 10, gdzie najlepszy kraj - Nowa Zelandia - odnotował wynik 9,5, a najgorszy - Somalia - 1. W czołówce są także kraje skandynawskie: Dania i Finlandia osiągnęły wynik 9,4, a Szwecja - 9,3.

Jak ocenił wiceprezes Stowarzyszenia Normalne Państwo Maciej Ślusarek, w Polsce w ostatnich latach wiele się zmieniło, jeśli chodzi o przyzwolenie na korupcję; wciąż jednak mamy przed sobą długą drogą do pokonania, jeśli chcemy być "normalnym państwem".

Podkreślił, że najważniejsze jest przyzwolenie społeczne na branie i dawanie łapówek. Jego zdaniem jeszcze sześć - siedem lat temu bez wstydu mówiło się o tym, że ktoś dał łapówkę policjantowi, żeby nie płacić mandatu lub załatwił w ten sposób sprawę w urzędzie; dziś się to zmienia. Zaznaczył, że dawanie łapówek to "psucie państwa", co wszyscy odczuwany - przez większe koszty czy złą jakość administracji.

Paweł Tyszkiewicz, również wiceprezes stowarzyszenia, zauważył, że przesadny strach przed oskarżeniami o korupcję może prowadzić do patologii, np. przedkładania jakości nad cenę lub obawy przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji. Przykładem tego są przetargi, w których wygrywają firmy przedstawiające tak tanie oferty, że nie są później w stanie wywiązać się ze swoich zobowiązań i bankrutują lub nie dotrzymują warunków i terminów umowy.

Przedstawiciele stowarzyszenie przekonywali, że walka z korupcją - zachowaniem nieetycznym i niezgodnym z prawem - powinna zaczynać się już w szkołach. Ich zdaniem nie sprzyja temu przyzwolenie na ściąganie, które wciąż jest w polskich szkołach. "Przymykając oko na jeden rodzaj nieetycznego i nieuczciwego zachowania, przesuwamy granicę - łatwo pójść dalej i przymknąć oko na poważniejsze sprawy" - mówił Ślusarek.

Jak poinformował prezes stowarzyszenia Bartłomiej Michałowski, problem korupcji w wielu państwach UE się pogłębia, dlatego organizatorzy kampanii "Nie daję, nie biorę łapówek" chcieliby rozszerzyć ją na inne kraje. Przygotowali już angielskojęzyczną wersję naklejek promujących akcję. Michałowski wyraził nadzieję, że staną się one równie popularne, jak - kilka lat temu - naklejki z figą z makiem i hasłem "Nie daję, nie biorę łapówek".

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
O tych pracowników biją się firmy. Płacą 30 tys. zł miesięcznie
O tych pracowników biją się firmy. Płacą 30 tys. zł miesięcznie
Ikea uruchamia cyfrowy second hand. Oto co można kupić za 10 zł
Ikea uruchamia cyfrowy second hand. Oto co można kupić za 10 zł
Ten sklep znał każdy Polak. Sieć z elektroniką znika z Europy
Ten sklep znał każdy Polak. Sieć z elektroniką znika z Europy
"Powstała moda na te znicze". Ludzie wydają po kilkaset złotych
"Powstała moda na te znicze". Ludzie wydają po kilkaset złotych
Uwaga przy jesiennych porządkach. Kary mogą sięgać 5 tys. zł
Uwaga przy jesiennych porządkach. Kary mogą sięgać 5 tys. zł
Najnowsza atrakcja w turystycznym raju Polaków. Znamy ceny biletów
Najnowsza atrakcja w turystycznym raju Polaków. Znamy ceny biletów
To on wygrał Konkurs Chopinowski. Taką nagrodę zgarnął
To on wygrał Konkurs Chopinowski. Taką nagrodę zgarnął
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok