Koniec z przywilejami! Duże zmiany od 1 czerwca
1 czerwca wchodzi w życie ustawa zrównująca pracowników służb mundurowych z cywilnymi. Zgodnie z nią, uposażenie wojskowego lub funkcjonariusza na zwolnieniu lekarskim będzie wynosić 80 proc. wynagrodzenia zasadniczego (teraz na L4 otrzymywali oni 100 proc. pensji).
30.05.2014 | aktual.: 30.05.2014 10:48
80 proc. zamiast 100 proc.
O tej zmianie mówiło się od dawna. W poprzednich latach zarówno żołnierze, jak i policjanci, strażacy czy służby graniczne mieli prawo do 100 proc. wynagrodzenia na chorobowym. Budziło to kontrowersje wśród cywilnych pracowników, otrzymujących na zwolnieniu 4/5 pensji. Strona rządowa podejrzewała, że takie przepisy powodują wysyp „lewych” zwolnień wśród funkcjonariuszy, którzy będąc na L4 nic nie tracili finansowo. Stąd przymierzanie się przez lata do projektu ustawy zrównującej system mundurowy z cywilnym. W 2010 r. podobny projekt wylądował ostatecznie w koszu. Media podawały wówczas bulwersujące fakty – np. o tym, że w 2010 r. tylko policjanci brali co miesiąc 192 tys. dni wolnych w ramach chorobowego. Wyliczono, że jest to równoznaczne z zamknięciem 20 komend powiatowych.
Nawet resort spraw wewnętrznych podawał, że funkcjonariuszom zdarza się na zwolnieniu podejmować inną pracę, remontować domy albo jechać na wycieczkę. Nie było możliwości poddania takich zachowań kontroli. Inaczej niż w przypadku „zwykłych” pracowników, których w czasie zwolnienia ma prawo skontrolować ZUS albo pracodawca.
Rząd stwierdził w końcu stanowczo, że trzeba powstrzymać, jak to określono, lawinę zwolnień lekarskich w służbach. Sytuacja bowiem nie ulegała zmianie. Wiceminister spraw wewnętrznych Piotr Stachańczyk w lutym br. alarmował, że taka sytuacja stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa. Według danych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, średnio w roku 20 proc. strażaków, strażników granicznych oraz policjantów jest na chorobowym.
Resort, prowadząc rozmowy o konieczności zmian, mówił też o nadużyciach funkcjonariuszy. Aby ich uniknąć w nowym systemie, wprowadzono możliwość kontroli. Prawidłowość zwolnień żołnierzy i innych funkcjonariuszy będzie sprawdzana przez lekarzy orzeczników, wyznaczonych przez ZUS. Zmiany w przepisach obejmą żołnierzy, policjantów i strażaków, ale też m.in. funkcjonariuszy służby więziennej, straży granicznej, BOR i CBA. W sumie – około ćwierć miliona pracowników. Wyliczono, że resort spraw wewnętrznych na ograniczeniu przywilejów może zaoszczędzić w ciągu roku nawet 77 mln zł.
Będą wyjątki
Zmiany nie oznaczają jednak, iż w każdym przypadku mundurowy przebywający na zwolnieniu utraci jedną piątą swego wynagrodzenia. Na przykład kobiety w czasie ciąży, zgodnie z kodeksem pracy, a także z odrębnymi przepisami dotyczącymi mundurowych, podlegają specjalnej ochronie. Dlatego jeśli np. policjantka w ciąży pójdzie na zwolnienie, nie straci na tym finansowo.
Podobnie będzie w przypadku policjanta, strażaka czy też funkcjonariusza BOR, który ulegnie wypadkowi lub chorobie w związku z pełnioną służbą. Nie inaczej w przypadku tzw. choroby zawodowej. Kłopot w tym, że wykaz chorób mających związek ze służbą jeszcze nie obowiązuje. Nie wiadomo więc dokładnie w jakim przypadku mundurowy będzie mógł liczyć na 100 proc. pensji.
Zmiany w przepisach nie spodobały się związkowcom. Uważają oni np., że w wielu przypadkach trudno będzie wykazać, iż choroba ma związek z wykonywaną pracą. Policjanci przypomnieli też, że nie mają dodatków za pracę w święta czy w nocy. Do innych czynników mających negatywny wpływ na ich pracę należą: ciągły stres, podleganie nieustannej ocenie, częsta zmiana czasu pracy. Zwłaszcza ta ostatnia daje się policjantom we znaki. Sprawia ona, że niekiedy muszą rozpoczynać służbę każdego dnia tygodnia o innej porze. Bywa i tak, że między dwoma dniami pracy mają… 10 godzin wolnego.
– Z powodu licznych problemów dotyczących sposobu wykonania nowych przepisów złożymy wniosek o zbadanie ich przez Trybunał Konstytucyjny – mówi na łamach „Dziennika Gazety Prawnej” Tomasz Krzemieński, wiceprzewodniczący Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów
Reforma systemu w służbach mundurowych to nie koniec zmian w przepisach, zmierzających do obniżenia poborów funkcjonariuszy państwowych na zwolnieniu lekarskim. W dwa tygodnie po podpisaniu ustawy tnącej „chorobowe” mundurowych, prezydent podpisał podobną, dotyczącą sędziów i prokuratorów. W ich przypadku również zasiłek chorobowy ma wynosić 80, a nie, jak dotąd, 100 proc. wynagrodzenia.
Przykłady zarobków mundurowych brutto (za „Gazetą Krakowską” z listopada 2013):
- Podinspektor policji, 30 lat pracy – pensja 3,3 tys. zł, z dodatkami - 6,4 tys. zł,
- Policjant drogówki, 15 lat pracy – 2,2 tys., z dodatkami - 3,7 tys. zł,
- Strażnik miejski – 2,6 tys., z dodatkami - ok. 3,4 tys. zł,
- Strażak, 3 lata pracy – 2 tys. zł,
- Pułkownik, komendant Straży Granicznej – 10 tys. zł z dodatkami.
TK /AK/WP.PL