Korekta się zaczęła

Słabsze dane z USA (wzrost inflacji bazowej CPI o 0,6 proc. r/r w październiku i brak zmiany w relacji do września b.r.) sprawiły, że pojawiło się więcej powodów do ponownej sprzedaży dolarów – obawy o ryzyko deflacji, co uzasadniałoby ostatnie działania FED w postaci programu wykupu obligacji (QE2).

Korekta się zaczęła
Źródło zdjęć: © DM BOŚ

17.11.2010 17:16

Słabsze dane z rynku nieruchomości (spadek rozpoczętych budów aż o 11,7 proc. m/m w październiku, pokazały iż ten sektor gospodarki nadal pozostaje słaby. Wczoraj mieliśmy też gorsze dane o produkcji przemysłowej. To wszystko sprawia, iż FED ma teoretycznie więcej argumentów za tym, aby kontynuować program QE2 (abstrahując od jego rzeczywistej skuteczności). W efekcie w najbliższych dniach powinniśmy obserwować osłabienie dolara połączone z powrotem inwestorów na rynki emerging markets. Zagrożeniem dla tego scenariusza byłaby jedynie dalsza eskalacja problemów wokół Irlandii. To wydaje się mało prawdopodobne, gdyż irlandzki premier powiedział dzisiaj, że jego kraj otrzymał pewne zapewnienia, co do gotowości pomocy ze strony UE, a szef Komisji Europejskiej stwierdził,że nie ma nacisków na Irlandię, aby ta miała skorzystać z pomocy już teraz.

Innymi słowy, Irlandczycy dostali pewną formę ubezpieczenia, co powinno częściowo uspokoić nastroje. Z kolei dzisiejsza aukcja długu w Portugalii była udana, chociaż rentowności na przetargu ponownie poszły w górę. Reasumując, obawy może jedynie budzić zapowiedź ewentualnej podwyżki stóp procentowych w Chinach, o czym doniosła dzisiaj jedna z rządowych gazet Państwa Środka. Chociaż może to jest pewien sposób na złagodzenie jej negatywnego wpływu na rynki?

EUR/USD: Jeżeli uda się dzisiaj wyraźnie sforsować opór na 1,3560-70, to będzie to dość mocny sygnał za dalszymi zwyżkami euro. Kolejnym poziomem do pokonania będzie rejon 1,3635, a dalej już równe 1,37. Jednocześnie będzie można założyć, iż rozpoczyna się większa korekta spadku z 1,4281 do 1,3446. W przypadku problemów ze strefą 1,3560-70, nie można będzie wykluczyć, że w ciągu kolejnych dni zejdziemy poniżej wczorajszych 1,3446.
Sporządził: Marek Rogalski – analityk DM BOŚ (BOSSA FX)

_ Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl/analizy. _

Źródło artykułu:Dom Maklerski BOŚ
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)