Koronawirus. Oszuści żerują na chęci niesienia pomocy i wyłudzają pieniądze
W dobie pandemii koronawirusa wielu z nas chce wspomóc służbę zdrowia poprzez np. zbiórki pieniędzy w internecie. Ministerstwo rodziny, pracy i polityki społecznej ostrzega, że część z nich jest oszustwem, które ma celu wyłudzenie pieniędzy. Narażone są szczególnie osoby starsze.
26.03.2020 | aktual.: 05.05.2022 23:54
Jak tłumaczy resort w swoim komunikacie, oszuści stosują szeroki wachlarz oszustw. Od fałszywych zbiórek pieniędzy na walkę z koronawirusem, po rzekomą dodatkową gratyfikację finansową, po wypełnieniu odpowiedniej instrukcji.
"Oszuści są czujni i dostosowują swoje działania do bieżącej sytuacji. Podszywają się pod oficjalne instytucje czy strony prowadzące zbiórki pieniędzy, licząc na naszą nieuwagę. Na celowniku są najczęściej osoby starsze, które mają większe trudności w weryfikacji nieprawdziwych informacji" - pisze resort w komunikacie.
O narażeniu osób starszych ostrzega także minister rodziny Marlena Maląg. - Szczególnie osoby starsze są narażone na tego typu działania. Uczulmy naszych bliskich, by nie wierzyli we wszystko, co przeczytają w sieci - tłumaczy, cytowana w komunikacie.
- Jeśli trafimy na zbiórkę pieniędzy w internecie np. na polską służbę zdrowia w czasie walki z epidemią koronawirusa, dwa razy sprawdźmy, czy strona na pewno jest wiarygodna, a nie jest sfałszowaną wersją z innym adresem internetowym. Wystarczy chwila nieuwagi, by oszuści wyłudzili pieniądze od osób, które chcą pomóc innym - wskazuje Maląg.
Problemem są także fałszywe SMS-y. Dotyczą one np. otrzymania dodatkowych pieniędzy, lub wsparcia żywieniowego. Banki i resort zdrowia przestrzegają, że nie mają nic wspólnego z tymi wiadomościami. Oszuści rozsyłają je do Polaków, aby wyłudzić ich wrażliwe dane.
Rząd apeluje, żeby każdą informację o koronawirusie sprawdzać w wiarygodnych źródłach. Marlena Maląg przewiduje, że w najbliższych dniach będziemy mogli obserwować zwiększenie natężenia rozsyłania fałszywych wiadomości SMS i e-mail. Wskazują na przykład wiadomości SMS, które informują o udostępnieniu rzekomych szczepionek przeciwko koronawirusowi za 10 złotych.
- Bądźmy ostrożni, nie działajmy pod wpływem impulsu, jeśli cokolwiek budzi naszą wątpliwość - sprawdźmy informację u źródła, zadzwońmy do banku, poradźmy się zaufanej osoby. Nie dajmy się oszukać i uczulajmy naszych bliskich, szczególnie osoby starsze, które są najbardziej narażone na tego typu działania, by nie wierzyli we wszystko, co przeczytają w internecie - przestrzega minister.
- Kierując się najlepszymi intencjami nie zapominajmy o rozsądku i czujności. Dużo o tym się mówi, ale doświadczenie pokazuje, że oszuści są kreatywni i niestety wciąż skuteczni - kończy minister Maląg.
Resort rodziny w komunikacie odniósł się również do fake newsów, rozsyłanych w mediach społecznościowych. Zaczynają się one najczęściej od słów "mój znajomy pracuje w ministerstwie (lub innej państwowej instytucji)...". Ministerstwo mówi wprost: to oszustwo, a powołanie się na państwową instytucję ma na celu uwiarygodnienie fałszywego przekazu.
- Prawdziwe, rzetelne i bieżące informacje znajdują się na oficjalnych stronach internetowych instytucji takich jak Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, Główny Inspektorat Sanitarny, Ministerstwo Zdrowia itp. Domeny z końcówką "gov.pl" oraz ich profile społecznościowe to wiarygodne źródła informacji - podkreśla minister Maląg.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl