3. Birma - 1,4 CPI
Najniższy stopień na niechlubnym podium wywalczyła Birma. Rządzony przez wojskową juntę kraj, niegdyś jeden z najbogatszych w Azji, dziś klepie biedę.
Birma stała się głównym punktem tranzytowym na narkotykowej mapie. Według opozycjonisty Ka Hsaw Wa dla junty kraj stał się sceną „gospodarczej grabieży”.
Kraj dobijają także sankcje ekonomiczne nałożone w 1997 roku.