Kosiniak-Kamysz: w Polsce musi nastąpić wzrost wynagrodzeń

Polska nie może konkurować z krajami Europy Zachodniej czy innymi rywalami na rynku gospodarczym tanią siłą roboczą; nie będzie stabilnego i dobrego rozwoju kraju bez wzrostu wynagrodzeń; ten wzrost wynagrodzeń po prostu musi nastąpić - uważa minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz.

"Musimy konkurować innowacyjnością, starannością wykonania, precyzją i dobrymi pomysłami, a tego na pewno w Polsce nie brakuje " - podkreślił Kosiniak-Kamysz.

Jak dodał, jeśli chodzi o oferty pracy "dobry czas dla polskiego pracownika już jest". "Za ilością miejsc pracy musi jednak iść ich jakość" - zaznaczył.

Minister we wtorek wziął udział w publikacji V edycji badania Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) i UJ pt. "Bilans Kapitału Ludzkiego". Badanie dotyczy kompetencji zawodowych Polaków oraz monitoringu zmian zachodzących na rynku pracy od 2008 r.

Prezes PARP Bożena Lublińska-Kasprzak poinformowała, że uzyskane wyniki wskazują na wiele niepokojących zjawisk na krajowym rynku pracy. Wskazała tu m.in., że 80 proc. pracodawców poszukujących osób do pracy doświadcza znacznych trudności w znalezieniu odpowiednich pracowników. "Jeśli to dopasowanie się nie poprawi, to coraz trudniej będzie przedsiębiorcom budować innowacyjne firmy" - mówiła.

"Kolejnym niepokojącym trendem jaki obserwujemy jest to, że Polacy nie podnoszą swoich kompetencji" - dodała. Z badania wynika bowiem, że aż 63 proc. osób nie podejmowało żadnych działań związanych z rozwojem wiedzy, czy umiejętności.

"Jesteśmy bardzo mocno nastawieni na budowanie innowacyjnej gospodarki, ale bez zapewnienia polskim przedsiębiorcom (którzy chcą być innowacyjni) odpowiednich zasobów na rynku pracy, bez spełnienia ich oczekiwań i potrzeb nie będziemy mogli budować nie tylko innowacyjnej gospodarki, ale i konkurencyjnej" - podsumowała.

Kosiniak-Kamysz ocenił, że prezentowane badanie jest "niezwykle cenne". "Ono pokazuje, czego oczekują dziś polscy pracodawcy - jakiego pracownika, z jakimi kompetencjami, wykształceniem i z jakimi umiejętnościami" - mówił.

Według ministra pracownicy w Polsce nie będą mieli dobrej pozycji na rynku pracy, jeśli nie będą nieustannie podnosić swoich kwalifikacji. "Warto inwestować w kształcenie ustawiczne, w kształcenie przez całe życie" - mówił.

W podobnym tonie wypowiadała się wiceminister gospodarki Grażyna Henclewska. "Zdolność trwałego rozwoju i konkurowania posiada jedynie gospodarka oparta na: wiedzy, pracy wykonywanej przez ludzi o wysokich kwalifikacjach i posiadających stały dostęp do nowoczesnej wiedzy, efektywnie motywowanych i zarządzanych" - podsumowała.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)