Trwa ładowanie...
ofe
10-12-2010 20:20

Koszty reformy emerytalnej nie będą wliczane do długu i deficytu publicznego

Premier Donald Tusk uzgodnił w piątek z szefem Komisji Europejskiej Manuelem Barroso, że koszty reformy emerytalnej nie będą wliczane do długu i deficytu publicznego - dowiedział się PAP ze źródeł zbliżonych do otoczenia premiera. Informacje te potwierdza resort finansów.

Koszty reformy emerytalnej nie będą wliczane do długu i deficytu publicznegoŹródło: Jupiterimages
d4ev6dz
d4ev6dz

Wiceminister finansów Ludwik Kotecki potwierdził w rozmowie z PAP, że Komisja Europejska określi mechanizm odliczania kosztów reformy emerytalnej najpóźniej w kwietniu 2011 r.

- W ciągu ostatnich czterech dni Polsce udało się przekonać Komisję Europejską do odliczania kosztów reformy emerytalnej do długu publicznego i deficytu sektora finansów publicznych. KE deklaruje, że określi wspólny dla wszystkich krajów UE (które przeprowadziły reformę emerytalną - PAP) mechanizm i zostanie on zapisany w Pakcie Stabilności i Wzrostu, który będzie rewidowany w przyszłym roku - powiedział Kotecki.

Poinformował także, że w ramach struktur unijnych powstanie specjalna grupa robocza, która określi szczegóły mechanizmu odliczającego koszty transferów do OFE.

d4ev6dz

- Pierwsze spotkania grupy będą miały miejsce jeszcze w grudniu br., jednak jej prace na dobre ruszą od stycznia przyszłego roku. Do końca marca mechanizm powinien zostać opracowany, najpóźniej na początku kwietnia. Tam będzie zapisane, kiedy koszty są odliczane i w jaki sposób. Tempo prac grupy będzie zależało od prezydencji Węgier w UE - powiedział wiceminister.

- W pierwszej połowie przyszłego roku powinno się udać zamknąć temat, a sam mechanizm powinien być na stałe wpisany do Paktu Stabilności i Wzrostu - dodał.

Wcześniej informator PAP ze źródeł zbliżonych do otoczenia premiera powiedział, że premier Donald Tusk ustalił w rozmowie telefonicznej z szefem Komisji Europejskiej Jose Manuelem Barroso sposób brania pod uwagę kosztów reformy emerytalnej, jeśli chodzi o procedurę nadmiernego deficytu, zarówno w przypadku liczeni deficytu jak i długu publicznego.

Źródła w KE w Brukseli także potwierdziły PAP, że Barroso zadzwonił w piątek do Tuska, by rozmawiać o polskim postulacie odliczania części kosztów reformy emerytalnej z długu i deficytu. Szef KE dzwonił w tej sprawie także do premierów kilku innych państw.

d4ev6dz

- Barroso przypomniał, że nie ma mowy o zmianie metodologii statystycznej. Ale zobowiązał się, że KE zmieni kodeks postępowania wdrażający unijny Pakt Stabilności i Wzrostu, tak by każdorazowo przy ewentualnym wszczynaniu procedury nadmiernego deficytu KE oceniała indywidualnie wpływ reform emerytalnych na sytuację budżetową każdego kraju. Ocena będzie brała pod uwagę specyfikę systemu - dowiedział się PAP od źródła w KE. To "pewien postęp" w stosunku do propozycji KE z września - dodał nasz informator.

- Jest to postęp bardzo poważny. Jesteśmy zadowoleni z tego porozumienia. Oznacza ono, że jeśli chodzi o deficyt, Polska będzie miała pole manewru całkiem duże, dlatego, że może to oznaczać dopuszczalne 4 proc. deficytu - podało z kolei źródło PAP w Warszawie.

Jak dowiedział się PAP, ustalenia z rozmowy telefonicznej z polskim premierem szef Komisji Europejskiej ma potwierdzić w poniedziałek w liście do Donalda Tuska.

d4ev6dz

Jak ma wyglądać odliczanie kosztów reform od długu KE określi w przyszłym roku. Źródła w KE zapewniły, że podczas rozmowy premiera z Barroso "nie było mowy o liczbach czy statystykach. To nie było przedmiotem dzisiejszej dyskusji". Czyli nie ustalono konkretnie, jakie koszty miałyby być odliczane, a jakie nie. Polska chce, by trwale odliczana była ta część transferów do OFE, za które fundusze kupują obligacje Skarbu Państwa, czyli 60 proc.

- Mamy twarde przyrzeczenie ze strony Komisji Europejskiej, że w przypadku zarówno deficytu, jak i długu publicznego koszty reformy emerytalnej będą brane pod uwagę - podkreśla informator PAP.

Polska od kilku miesięcy domaga się na forum UE trwałego rozwiązania gwarantującego, że transfery do OFE nie będą powiększały długu i deficytu publicznego tak, by kraje, które jak Polska przeprowadziły kosztowne reformy, nie były w gorszej sytuacji względem tych, które tego nie zrobiły. Minister finansów Jacek Rostowski wielokrotnie podkreślał, że ok. 1/3 długu publicznego w Polsce wynika z transferów do OFE.

d4ev6dz

Według wyliczeń MF dług publiczny w relacji do PKB ma w tym roku wynieść 53 proc. Deficyt sektora finansów publicznych zaś 7,9 proc. PKB. Polska chce spełnić kryterium fiskalne zapisane w Traktacie z Maastricht najpóźniej w 2013 roku, kiedy to deficyt sektora ma się znaleźć poniżej 3 proc. PKB.

KE zaproponowała 29 września krajom, które przeprowadziły reformy emerytalne, więcej elastyczności przy ocenianiu ich sytuacji budżetowej: dozwolony pułap deficytu wzrósłby z obecnie dopuszczalnego przez Pakt Stabilności i Wzrostu poziomu 3 proc. - do 4 proc. PKB. KE zaproponowała też pięcioletni okres przejściowy na odliczanie od długu w tzw. sposób degresywny kosztów reformy emerytalnej. Oznacza to, że 80 proc. kosztów reformy miałoby być odliczone w pierwszym roku, 60 proc. w drugim itd.

Według informatora PAP w polskim rządzie, jego przedstawiciele pojadą spokojniejsi na przyszłotygodniowy szczyt UE do Brukseli (16-17 grudnia). - Uważamy, że to jest, póki co, dobre podsumowanie tej batalii, która toczyła się od wielu, wielu lat - dodał rozmówca PAP. Jak mówił, każdy kolejny polski rząd od 2003 roku starał się o takie rozwiązanie, jakie w piątek uzyskał gabinet Tuska.

d4ev6dz

Na ostatnim szczycie w październiku premier Donald Tusk dostał obietnicę, że do grudniowego szczytu ministrowie finansów UE przyspieszą prace nad tym, jak uwzględnić koszty reformy emerytalnej w liczeniu deficytu i długu publicznego. Ich raport, zapewniający równe traktowanie wszystkich krajów, miał być podstawą do decyzji szefów państw i rządów. Ale we wtorek Polska odrzuciła kompromisową wersję raportu wysuniętą przez Komisję Europejską, uznając, że jest niewystarczająca. Z braku zgody na swoje postulaty, Polska ogłosiła gotowość przesunięcia terminu porozumienia do marca.

d4ev6dz
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4ev6dz

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj