Koszty związane z naprawami w Modlinie nie wpłyną znacząco na wyniki Erbudu

27.12. Warszawa (PAP) - Jak poinformowała Edyta Mikołajczak z portu lotniczego Modlin, na jednej z zamkniętych części drogi startowej lotniska w Modlinie ruszyły prace, które mają...

27.12.2012 | aktual.: 27.12.2012 14:38

27.12. Warszawa (PAP) - Jak poinformowała Edyta Mikołajczak z portu lotniczego Modlin, na jednej z zamkniętych części drogi startowej lotniska w Modlinie ruszyły prace, które mają potrwać do 3 stycznia. Dariusz Grzeszczak, członek zarządu Erbudu ocenia, że koszty zw. z naprawami w Modlinie nie wpłyną znacząco na wyniki spółki.

"Przez dwa świąteczne dni przygotowaliśmy próg 08 do prac, dziś o świcie pojawiła się pierwsza ekipa, licząca ok. 30 osób, przed południem prace rozpoczęła kolejna, licząca kilkudziesięciu pracowników" - powiedziała PAP Edyta Mikołajczak.

Jak wyjaśniła, naprawie poddawany jest najpierw próg 08, bo gdy będzie już oddany do użytku, prace na progu 26 będzie można prowadzić przy działającym lotnisku. Podkreśliła, że obecnie pogoda jest sprzyjająca i jeśli takie warunki się utrzymają, to zgodnie z zapowiedzią wykonawcy prace powinny zakończyć się 3 stycznia. Po zakończeniu naprawy fragment pasa ma zostać zgłoszony do odbioru.

Zaznaczyła, że jest za wcześnie, by mówić o finansowych konsekwencjach całej sytuacji.

Dariusz Grzeszczak - członek zarządu spółki Erbud, która wykonała modernizację drogi startowej w Modlinie, ocenił w TVN CNBC, że koszt samej robocizny w czasie tygodnia prac naprawczych wyniesie około 100 tys. zł. Spodziewa się, że koszty związane z naprawą pasa startowego w Modlinie nie odbiją się na wynikach spółki.

"Stu ludzi w miesiącu kosztuje 400 tys. zł. Jeżeli będą pracowali przez tydzień, to jest to wydatek rzędu 100 tys. zł - i takie koszty są przewidywane. Natomiast jeśli chodzi o odszkodowania, trudno powiedzieć. Nie przewidujemy tu większych odszkodowań. Jeśli szybko uda nam się pas naprawić, w naszych wynikach nie będzie miało to większego znaczenia" - powiedział.

Dodał, że w tej chwili w Modlinie nad sprawdzeniem stanu technicznego powierzchni betonowej pracuje 80 osób, spółka planuje jednak zwiększenie liczby zaangażowanych w naprawę pracowników nawet do 120.

Grzeszczak zapewnił, że zarówno Erbud, jak i jego podwykonawca odpowiedzialny za wykonanie nawierzchni pasa, czeska firma DSH, posiadają odpowiednie zabezpieczenia w postaci polis ubezpieczeniowych. Zapytany, czy to oznacza, że ubezpieczyciel pokryje wszystkie koszty związane z kontraktem w Modlinie, odpowiedział: "jeśli powstają szkody i firma jest ubezpieczona, to rzeczywiście ponosi to (koszty - PAP) ubezpieczyciel".

Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego w sobotę wydał decyzję o zamknięciu dwóch progów - 08 i 26 - czyli betonowych odcinków, po 500 m każdy, na początku i końcu pasa startowego. Droga startowa skróciła się do 1500 m, z tego powodu samoloty komunikacyjne kodu C, takie jak Airbus A320 lub Boeing 737, nie mogą wykonywać na niej operacji lotniczych. Samoloty pasażerskie zostały przekierowane na warszawskie lotnisko Chopina.

Lotnisko już wcześniej informowało, że wykonawca modernizacji drogi startowej - firma Erbud - zobowiązana jest do dokonania naprawy wszystkich uszkodzeń występujących na drodze startowej w ramach gwarancji. Spółka zostanie też zobowiązana do pokrycia strat wynikłych z konieczności zawieszenia działania portu lotniczego.

W poniedziałek specjalny zespół złożony z przedstawicieli inwestora, generalnego wykonawcy, podwykonawcy i ekspertów technologii materiałowej wstępnie ocenił, że uszkodzenia pasa startowego przy progach 08 i 26 w części wykonanej z betonu cementowego nastąpiły pod wpływem działania czynników atmosferycznych, tj. niskiej temperatury. Uszkodzenia progów dotyczą tylko ich wierzchniej warstwy, co ułatwi naprawę. Naprawa polega na oczyszczeniu i wysuszeniu ubytków betonowych, a następnie wypełnieniu ich masą naprawczą.(PAP)

wkr/ aop/ mki/ bk/ mto/ asa/

Źródło artykułu:PAP
budownictwogiełdaspółka
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)