Kownacki krytycznie o wpłaceniu do budżetu zysku z NBP
Szef Kancelarii Prezydenta Piotr Kownacki skrytykował po raz kolejny rządowy projekt poprawy sytuacji finansowej państwa przez wpłatę do budżetu nadwyżek finansowych, przeznaczonych na rezerwy kursowe NBP. W sobotę na konferencji prasowej zaznaczył, że ustawa o NBP nakazuje stworzenie rezerwy kursowej.
11.07.2009 | aktual.: 11.07.2009 18:21
W ten sposób Kownacki odniósł się do słów szefa gabinetu politycznego premiera Sławomira Nowaka, który mówił w piątek w TVN24, że NBP może w tym roku nie przekazywać swoich nadwyżek finansowych na rezerwę ryzyka kursowego, tylko wykazać je jako zysk, który mógłby w przyszłym roku zasilić budżet państwa. Nowak zaznaczył, że jeśli NBP mimo to zysku nie wykaże, rząd spróbuje ustawowo "przeksięgować" wypracowane przez NBP pieniądze tak, aby jednak trafiły do budżetu.
_ Jest ryzyko, że za rok czy za pięć kwartałów sytuacja złotego się zmieni i wtedy taka rezerwa jest niezbędna _ - powiedział Kownacki, przypominając o wahaniach złotego w ostatnich miesiącach. _ Pamiętamy, że nie tak dawno złotówka była dużo mocniejsza, te wahania cały czas następują _ - powiedział. Zaznaczył, że "gdyby rezerwy nie było, NBP nie mógłby wypełniać swojej funkcji i nie mógłby należeć do centralnych banków europejskich".
Przypomniał, że jeżeli bank centralny na koniec roku będzie miał zysk, to 95 proc. tych środków zostanie wpłaconych - z mocy prawa - do budżetu. _ W NBP nie ma tych pieniędzy _ - powiedział Kownacki. _ W planie finansowym NBP nie przewiduje się zysku na koniec roku _ - dodał.
Odnosząc się natomiast do zapowiedzi wstrzymania zakupów dla armii zza granicy w roku przyszłym, Kownacki powiedział: _ to jest o tyle dobre, że nie uderza w polski przemysł obronny. Natomiast problem polega na tym, że ustawa modernizacyjna przewiduje co roku 1,95 proc. dochodu narodowego brutto na ten cel _ - zaznaczył.
_ Zatem należałoby po pierwsze zmienić tę ustawę i w normalnej demokracji rząd najpierw przygotowuje projekt ustawy, analizuje wszystkie aspekty takiej zmiany, a potem dopiero przedstawia prezydentowi swoją koncepcję _ - zaznaczył.