Kredyt Bank liczy na poprawę w III kw. kdk C/I, dwucyfrowe ROE w '12 trudne do osiągnięcia
07.08. Warszawa (PAP) - Kredyt Bank liczy w III kwartale 2012 roku na poprawę wskaźnika kosztów do dochodów, jednak nie zrealizuje planów spadku tego wskaźnika do 55 proc....
07.08. Warszawa (PAP) - Kredyt Bank liczy w III kwartale 2012 roku na poprawę wskaźnika kosztów do dochodów, jednak nie zrealizuje planów spadku tego wskaźnika do 55 proc. założonego w strategii. Odpisy w III kwartale mogą powrócić do poziomu z I kwartału. Dwucyfrowe ROE w 2012 roku będzie trudne do osiągnięcia - poinformował Piotr Sztrauch, wiceprezes banku.
"W III kwartale spodziewam się poprawy wyniku odsetkowego i marży odsetkowej, a także poprawy kosztów. To powinno sprawić, że wskaźnik kosztów do dochodów w III kwartale będzie na lepszym poziomie niż w II kwartale" - powiedział we wtorek Sztrauch.
"Plan 55 proc. C/I jest nie do zrealizowania, ale kilka punktów procentowych powinien się poprawić. Dwucyfrowe ROE będzie trudne do osiągnięcia. Strategia tworzona byłą w innych warunkach" - dodał.
Bank założył wcześniej w strategii, że jego wskaźnik kosztów do dochodów w 2012 roku spadnie do około 55 proc, a ROE będzie dwucyfrowe.
Wskaźnik ROE po pierwszym półroczu 2012 roku wynosił 7,2 proc, a wskaźnik kosztów do dochodów 69,9 proc.
W II kwartale 2012 roku koszty wyniosły 259,4 mln zł. W II kwartale bank poniósł koszty związane z połączeniem z BZ WBK w wysokości około 7 mln zł i dodatkowe koszty związane aktualizacją rezerwy urlopowej.
"W III kwartale zrobimy analizę i pewnie część tej rezerwy urlopowej odwrócimy, więc efekt będzie pozytywny" - powiedział Sztrauch.
Odpisy z tytułu utraty wartości kredytów wyniosły w drugim kwartale 2012 roku 6 mln zł.
Bank podał, że w II kwartale dokonał zmiany metody szacowania utraty wartości należności kredytowych. Bez wpływu tej zmiany wynik z rezerw w II kwartale 2012 roku wyniósłby 70,4 mln zł.
"Jednorazowo skorygowaliśmy rezerwy wiec bieżące rezerwy będą poruszały się na wcześniejszych poziomach. Spodziewam się powrotu do trendu z I kwartału 2012 roku, te poziomy powinny się utrzymywane. Może być troszkę gorzej, ale nie powinno być dużo gorzej" - powiedział Sztrauch. (PAP)
seb/ osz/
