Krótsza praca w Wigilię? O tym zdecyduje szef
Część sklepów będzie pracowała w Wigilię krócej, ale tylko wtedy, jeśli taką decyzję podjęli lub podejmą ich właściciele.
22.12.2010 10:10
Ulotkami i wigilijnym opłatkiem przekonują właścicieli sklepów członkowie "Solidarności" do skrócenia czasu pracy w Wigilię. Ich kampanię wsparli biskupi. Decyzja w tej sprawie należy do właścicieli. W święta Bożego Narodzenia sklepy mogą być otwarte, ale handlować mogą tylko ich właściciele lub zatrudnieni na zlecenie. Pracownicy etatowi muszą mieć wolne. Kilka tygodni temu przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda zaapelował do właścicieli sklepów, by w Wigilię skrócili czas pracy swoich pracowników. Wystosował list do ok. 20 sieci handlowych, w którym zachęcał do podjęcia decyzji w tej sprawie.
Od poniedziałku do skrócenia czasu pracy sklepów w Wigilię zachęcają też członkowie Solidarności z Gdańska, Poznania, Wrocławia, Krakowa, Katowic, Bydgoszczy; rozdają ulotki i wigilijne opłatki.
Kampanię Solidarności wsparli biskupi Kościoła katolickiego. W liście do Piotra Dudy przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Michalik napisał, że popiera inicjatywę związku i wyraża nadzieję, że "powoli będzie ona budzić wrażliwość społeczną na drugiego człowieka i przyniesie godne owoce".
Ulotkami i wigilijnym opłatkiem przekonują właścicieli sklepów członkowie "Solidarności" do skrócenia czasu pracy w Wigilię. Ich kampanię wsparli biskupi. Decyzja w tej sprawie należy do właścicieli. W święta Bożego Narodzenia sklepy mogą być otwarte, ale handlować mogą tylko ich właściciele lub zatrudnieni na zlecenie. Pracownicy etatowi muszą mieć wolne. Kilka tygodni temu przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda zaapelował do właścicieli sklepów, by w Wigilię skrócili czas pracy swoich pracowników. Wystosował list do ok. 20 sieci handlowych, w którym zachęcał do podjęcia decyzji w tej sprawie.
Od poniedziałku do skrócenia czasu pracy sklepów w Wigilię zachęcają też członkowie Solidarności z Gdańska, Poznania, Wrocławia, Krakowa, Katowic, Bydgoszczy; rozdają ulotki i wigilijne opłatki.
Kampanię Solidarności wsparli biskupi Kościoła katolickiego. W liście do Piotra Dudy przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Michalik napisał, że popiera inicjatywę związku i wyraża nadzieję, że "powoli będzie ona budzić wrażliwość społeczną na drugiego człowieka i przyniesie godne owoce".
Poparcia udzielił związkowcom również metropolita górnośląski abp Damian Zimoń. "Niech tysiące kobiet, żon i matek, które stanowią większość pracowników handlu, mają możliwość godnego, wspólnie z całą rodziną, przygotowania i przeżycia tego czasu" - napisał arcybiskup Zimoń w apelu do pracodawców i kupujących.
W praktyce część sklepów będzie pracowała w Wigilię krócej, ale tylko wtedy, jeśli taką decyzję podjęli lub podejmą ich właściciele.
W pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia w Polsce placówki handlowe są tradycyjnie zamknięte. Natomiast drugiego dnia świąt część z nich jest już otwarta.
Wykaz dni ustawowo wolnych od pracy zawiera ustawa z 18 stycznia 1951 r. "o dniach wolnych od pracy" ze zmianami. Kodeks pracy stanowi natomiast, że "praca w święta w placówkach handlowych jest niedozwolona". Nie ma natomiast przeszkód, by pracował wówczas w sklepie sam właściciel albo osoba zatrudniona przez niego na podstawie umowy zlecenia. Art. 151 (9a) Kodeksu pracy nie zakazuje takiego zatrudniania w dni świąteczne.
Przepisy, które w specjalny sposób określają zasady zatrudniania pracowników w święta, nie dotyczą tzw. placówek użyteczności publicznej. Zalicza się do nich np. stacje benzynowe czy apteki.