Krótsze konsultacje ws. ustawy o ochronie miejsc pracy - Kosiniak-Kamysz

05.03. Warszawa (PAP) - Ustawa o ochronie miejsc pracy, czyli tzw. ustawa antykryzysowa powinna wejść w życie jak najszybciej, dlatego konsultacje społeczne projektu zostaną...

05.03. Warszawa (PAP) - Ustawa o ochronie miejsc pracy, czyli tzw. ustawa antykryzysowa powinna wejść w życie jak najszybciej, dlatego konsultacje społeczne projektu zostaną skrócone do 21 dni - powiedział we wtorek PAP minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz.

Przygotowany w resorcie pracy projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach na rzecz ochrony miejsc pracy, związanych z łagodzeniem skutków spowolnienia gospodarczego lub kryzysu ekonomicznego dla pracowników i przedsiębiorców, został we wtorek przekazany do konsultacji społecznych. Kosiniak-Kamysz powiedział, że celem zaproponowanych w projekcie zmian jest utrzymanie miejsc pracy.

"To podstawowa zasada, która nam w tym przypadku przyświeca. Chodzi o to, aby dopłacać do utrzymania miejsc pracy, jeżeli obroty firmy spadły o 15 proc., a pracodawca chce ograniczyć wymiar czasu pracy lub przejść na tzw. postojowe" - powiedział minister.

Jego zdaniem warto zainwestować w dopłaty do miejsc pracy na tym etapie i utrzymać je - zamiast wypłacać zasiłki dla bezrobotnych po upadku firmy. "Do tego nie chcemy dopuścić" - zadeklarował. Kosiniak-Kamysz zastrzegł, że nie wiadomo ile miejsc pracy uda się uratować dzięki wprowadzeniu zmian, bowiem to zależy od aktywności przedsiębiorców. "My musimy stworzyć ramy prawne, z których oni mogliby skorzystać i zapewnić finansowanie. Proponujemy finansowanie z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych (FGŚP)
. Wydaje się, że to jest najbardziej celowe" - powiedział.

Minister chce, by ustawa weszła w życie jak najszybciej, dlatego formalne konsultacje społeczne zostaną skrócone do 21 dni. "Skracamy konsultacje, bowiem ten projekt dość mocno przedyskutowaliśmy z partnerami społecznymi. Oni go współtworzyli" - powiedział. Dodał, że po konsultacjach projekt szybko trafi na posiedzenie rządu. "Reszta zależy już od parlamentu" - dodał minister.

Projekt przewiduje, że firmy będą mogły skorzystać z instytucji tzw. przestoju ekonomicznego. Chodzi o sytuację, kiedy z przyczyn ekonomicznych niezależnych od pracownika ten nie wykonuje pracy, ale jest gotowy do jej wykonywania. Pracownik taki będzie mógł otrzymać - nie dłużej jednak niż przez sześć miesięcy (w okresie 12 miesięcy od dnia podpisania umowy o wypłatę świadczeń na rzecz ochrony miejsc pracy) - wynagrodzenie w wysokości co najmniej płacy minimalnej. Będzie ono finansowane częściowo przez pracodawcę, częściowo przez FGŚP.

Firma będzie mogła także obniżyć pracownikom wymiar czasu pracy i proporcjonalnie obniżyć wynagrodzenia bez konieczności dokonywania tzw. wypowiedzenia zmieniającego, przewidzianego w Kodeksie pracy. Obniżenie czasu pracy w tym trybie będzie możliwe na okres nie dłuższy niż sześć miesięcy (w okresie 12 miesięcy od dnia podpisania umowy o wypłatę świadczeń na rzecz ochrony miejsc pracy). Wymiar czasu pracy po obniżeniu nie będzie mógł być niższy niż połowa pełnego wymiaru czasu pracy. Pracownikowi będzie przysługiwać w takim przypadku wynagrodzenie w wysokości co najmniej płacy minimalnej (finansowane częściowo przez pracodawcę, częściowo przez FGŚP) - proporcjonalnie do zastosowanego wymiaru czasu pracy.

W okresie pobierania przez pracownika świadczeń związanych z przestojem ekonomicznym oraz obniżonym wymiarem czasu pracy oraz w okresie bezpośrednio po tym (nie dłużej jednak niż przez trzy miesiące) obowiązywałby zakaz wypowiedzenia pracownikowi umowy o pracę z przyczyn od niego niezależnych.

Z rozwiązań zawartych w projekcie będą mogli skorzystać przedsiębiorcy, których obroty spadły o co najmniej 15 proc., ale wobec których nie zachodzą przesłanki ogłoszenia upadłości. Firmy, które zalegają ze składkami na ubezpieczenia lub Fundusz Pracy, będą musiały przedstawić plan spłaty tego zadłużenia. O przewidzianą w projekcie pomoc firmy będą występować do marszałków województw.

Resort finansów szacuje, że w 2013 r. na realizację ustawy zostanie przekazane z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych ok. 400 mln zł i 100 mln zł z Funduszu Pracy. (PAP)

mmu/ je/ gma/ asa/

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Złe wieści dla fanów Nutelli. Szykują się duże podwyżki
Złe wieści dla fanów Nutelli. Szykują się duże podwyżki
Polacy znaleźli sposób na dentystów. Oszczędzają tak tysiące złotych
Polacy znaleźli sposób na dentystów. Oszczędzają tak tysiące złotych
Kupił paczki niespodzianki w galerii handlowej. Oto co było w środku
Kupił paczki niespodzianki w galerii handlowej. Oto co było w środku
Hit z PRL-u wraca do łask. Ceny koszyczków zaskakują
Hit z PRL-u wraca do łask. Ceny koszyczków zaskakują
Miały być zdrowe. Znaleźli metale ciężkie w warzywach z ogródków
Miały być zdrowe. Znaleźli metale ciężkie w warzywach z ogródków
Nie więcej niż 48 tys. zł miesięcznie? Lekarz zabrał głos
Nie więcej niż 48 tys. zł miesięcznie? Lekarz zabrał głos
Nowy trend pochówków w Polsce. Ta usługa kosztuje niecałe 500 zł
Nowy trend pochówków w Polsce. Ta usługa kosztuje niecałe 500 zł
Zuchwały napad na sklep Swarovski w Paryżu. Straty na 200 tys. euro
Zuchwały napad na sklep Swarovski w Paryżu. Straty na 200 tys. euro
Dostał gotówkę od ojca. Co z podatkiem? Skarbówka wydała stanowisko
Dostał gotówkę od ojca. Co z podatkiem? Skarbówka wydała stanowisko
Debiut rywala KFC w kolejnym mieście. Rozda roczne vouchery na kanapki
Debiut rywala KFC w kolejnym mieście. Rozda roczne vouchery na kanapki
Sprzedał 13 mieszkań. Inwestował latami. Tłumaczy powody
Sprzedał 13 mieszkań. Inwestował latami. Tłumaczy powody
Cała prawda o Dino. Komu sieć zabiera klientów?
Cała prawda o Dino. Komu sieć zabiera klientów?