Kto dostanie ekonomicznego Nobla?
W czasie, gdy świat stara się odbudować gospodarkę doświadczoną przez kryzys finansowy, kandydatami do tegorocznej Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii mogą być badacze zajmujący się ekonomicznymi konsekwencjami zmian klimatycznych lub zachowaniami konsumentów - typuje agencja Associated Press.
12.10.2009 | aktual.: 12.10.2009 09:18
Zdaniem AP jeśli czerpać wskazówki z przeszłości, największe szanse na otrzymanie Nobla z ekonomii ma Amerykanin; od 1980 roku naukowcy z USA otrzymali to wyróżnienie 23 razy.
Choć wybierane do nagrody są zazwyczaj starsze badania, których wyniki przetrwały próbę czasu, w tym roku wysoko notowana jest relatywnie nowa praca zajmującego się ekonomią behawioralną Austriaka Ernsta Fehra z Uniwersytetu w Zurychu, dotycząca zachowań konsumentów.
Badania Fehra są poparciem dla powiedzenia, że zemsta jest słodka - pisze Associated Press. Dowiódł on, że część ludzkiego mózgu odpowiedzialna za odczuwanie satysfakcji jest bardziej aktywna, kiedy ludzie myślą o wyrównywaniu rachunków. Naukowiec przeprowadził eksperyment, w którym uczestnicy otrzymują największe zyski, kiedy zaufają swoim partnerom i podzielą się z nimi pieniędzmi. Uczestnicy oszukani przez partnerów dostali jednak możliwość ukarania ich grzywną, ale kosztowało to również ich samych.
- Okazało się, że obszary mózgu odpowiedzialne za uczucie satysfakcji są aktywne, kiedy ludzie mogą ukarać innych - twierdzi Fehr. - Ludzie nie zyskują nic w kategoriach ekonomicznych, ale zyskują w kategoriach psychologicznych.
Według AP innym faworytami do tegorocznego Nobla z ekonomii są Martin Weitzman z Uniwersytetu Harvarda i William Nordhaus z Yale, którzy przyczynili się do rozwoju badań nad gospodarczymi skutkami ocieplenia klimatu, głównie przez pokazanie, jak wykorzystać analizę zysków i strat do podejmowania decyzji politycznych.
Zajmujący się mikroekonomią Bengt Holmstrom z Massachusetts Institute of Technology jest również typowany na zwycięzcę za badania nad sposobami projektowania kontraktów i ich wpływem na długoterminową motywację.
Specjaliści przestrzegają jednak przed pokładaniem zbyt dużych nadziei w najnowszych badaniach. Nagroda Nobla rzadko przyznawana jest za nowe odkrycia i zmiany we współczesnej ekonomii - uważa Hubert Fromlet, zajmujący się gospodarką międzynarodową w szwedzkiej Jonkoping International Business School. Podkreśla on, że laureaci Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii zazwyczaj muszą czekać latami zanim wyniki ich badań zostaną sprawdzone.
- Ekonomia nie zawsze jest nauką ścisłą. Potrzebne jest doświadczenie i potrzeba na to około 20 lat, więc młodzi naukowcy zazwyczaj muszą trochę zaczekać - powiedział Fromlet.
Nagroda Nobla w dziedzinie ekonomii, która ma być ogłoszona w poniedziałek, jako ostatnia z sześciu wyróżnień nadanych w tym roku, została wprowadzona dopiero w 1968 roku przez Bank Centralny Szwecji. W ubiegłym roku otrzymał ją Amerykanin Paul Krugman, wykładowca na Uniwersytecie Princeton i publicysta "New York Timesa" za badania nad wpływem efektu skali na handel międzynarodowy.
Laureat Nagrody Nobla otrzyma 10 grudnia 10 mln koron szwedzkich (około 1,4 mln dolarów), medal i dyplom od króla Szwecji.