Kto pracuje dla Papieża Franciszka?
Papież Franciszek mianował nowym sekretarzem stanu Stolicy Apostolskiej
włoskiego abp. Pietro Parolina i zatwierdził na stanowiskach kilku swych bliskich współpracowników,
m.in. prefekta Domu Papieskiego abp. Georga Gaensweina.
Papież Franciszek mianował nowym sekretarzem stanu Stolicy Apostolskiej włoskiego abp. Pietro Parolina i zatwierdził na stanowiskach kilku swych bliskich współpracowników, m.in. prefekta Domu Papieskiego abp. Georga Gaensweina.
Bliscy współpracownicy papieża Franciszka pracowali w Watykanie jeszcze przed jego marcowym wyborem. Prefekt Domu Papieskiego arcybiskup Georg Gaenswein był wcześniej osobistym sekretarzem Benedykta XVI.
Watykan poinformował w wydanym komunikacie, że na stanowiskach pozostaną również zastępca (substytut) sekretarza stanu arcybiskup Giovanni Angelo Becciu, sekretarz ds. relacji Stolicy Apostolskiej z państwami, czyli szef watykańskiej dyplomacji arcybiskup Dominique Mamberti, a także asesor do spraw ogólnych w Sekretariacie Stanu ksiądz Peter Wells i podsekretarz ds. relacji Stolicy Apostolskiej z państwami, ks. prałat Antoine Camilleri.
Oczekuje się, że Franciszek podejmie w najbliższym czasie dalsze decyzje personalne, dotyczące szefów wszystkich kongregacji i papieskich rad oraz innych urzędów. Zgodnie z przepisami ustąpili oni ze stanowiska w związku z wakatem w Stolicy Apostolskiej po abdykacji Benedykta XVI.
O decyzji papieża o pozostawieniu kilku jego współpracowników poinformowano w dniu, w którym mianował on nowego watykańskiego sekretarza stanu 58-letniego arcybiskupa Pietro Parolina. Dotychczasowy nuncjusz w Wenezueli zastąpi kardynała Tarcisio Bertone odchodzącego na emeryturę.
Decyzję o nominacji abpa Parolina, najbliższego współpracownika papieża, numeru 2 w Watykanie, czyli odpowiednika premiera, Franciszek podjął niespełna pół roku po swoim wyborze. Zamknięcie ery prawie 79-letniego kardynała Bertone, który sekretarzem stanu był ponad 7 lat, oznacza faktyczny początek wielkiej reformy w Stolicy Apostolskiej, przygotowywanej przez Franciszka. Była ona najważniejszym postulatem kardynałów po abdykacji Benedykta XVI.
Abp Parolin, który obejmie stanowisko 15 października, był wcześniej przez 7 lat podsekretarzem ds. relacji z państwami w Sekretariacie Stanu, czyli watykańskim wiceministrem spraw zagranicznych. W tej roli, którą zaczął pełnić jeszcze za pontyfikatu Jana Pawła II, zajmował się najbardziej delikatnymi bądź trudnymi kwestiami relacji Stolicy Apostolskiej z Wietnamem, Izraelem, a także od pontyfikatu Benedykta XVI - z Chinami.
Będzie to jeden z najmłodszych sekretarzy stanu w historii. Jest on dawnym uczniem sekretarza stanu kardynała Agostino Casarolego.
Arcybiskup Pietro Parolin urodził się 17 stycznia 1955 roku w Schiavon koło Vicenzy na północy Włoch. Święcenia kapłańskie przyjął w 1980 roku, po czym rozpoczął studia na wydziale prawa kanonicznego na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie, a następnie na Papieskiej Akademii Kościelnej, przygotowującej pracowników watykańskiej dyplomacji.
Po ukończeniu studiów w 1986 roku podjął pracę najpierw w nuncjaturze w Nigerii, a potem w Meksyku. W 1992 roku ksiądz Parolin powrócił do Sekretariatu Stanu w Watykanie. W 2002 roku Jan Paweł II mianował go podsekretarzem ds. relacji z państwami w Sekretariacie Stanu.
Latem 2009 roku został mianowany nuncjuszem apostolskim w Wenezueli i podniesiony do godności arcybiskupa.
Podkreśla się, że arcybiskup Parolin reprezentuje najlepsze tradycje watykańskiej dyplomacji, której tajniki i praktykę poznawał począwszy od niezwykle interesującej z geopolitycznego punktu widzenia końcówki lat 80. Ma ogromne, wieloletnie doświadczenie pracy w Sekretariacie Stanu.
Kardynał Bertone odchodzi na emeryturę przed swymi 79 urodzinami. Ostatnie lata sprawowania urzędu przez kardynała Bertone upłynęły w klimacie polemik i kierowanej pod jego adresem krytyki z powodu zdobycia ogromnych wpływów w Watykanie. Zarzucano mu nawet to, że próbował zdominować papieża Benedykta XVI, a także że zaniedbywał lokalne kościoły, troszczył się wyłącznie o włoskie interesy i pielęgnował kontakty ze światem włoskiej polityki.
Kardynał Bertone miał przeciwników zarówno za Spiżową Bramą, jak i wśród kościelnych hierarchów spoza Watykanu, a jego rosnące wpływy przyczyniły się zdaniem obserwatorów do powstania skonfliktowanych ze sobą frakcji dostojników. Klimat ten ilustrują poufne dokumenty, wykradzione przez byłego papieskiego kamerdynera Paolo Gabriele i ujawnione w książce włoskiego dziennikarza. Wśród komentatorów nie brakuje opinii, że sytuacja za Spiżową Bramą mogła też przyczynić się do podjęcia przez Benedykta XVI decyzji o abdykacji.
Praca Sekretariatu Stanu, kierowanego przez kardynała Bertone, spotkała się z miażdżącą krytyką podczas narad kardynałów, poprzedzających marcowe konklawe. Wielu z nich, wśród nich kard. Jorge Mario Bergoglio, domagał się gruntownej reformy Kurii Rzymskiej.
Z Watykanu Sylwia Wysocka