Kupujący doszli do głosu
Czwartkowa sesja dla WIG20 była nietypowa, ponieważ ze względu na odcięcie dywidendy KGHM, kurs indeksu automatycznie spadł o ok. 30 pkt. Na szczęście jednak dość szybko popyt przystąpił do odrabiania tych strat i do południa zostały zniwelowane.
08.07.2011 | aktual.: 08.07.2011 10:11
Apetyty na ryzyko wśród inwestorów wyraźnie wzrósł, ponieważ dzień wcześniej na Wall Street nie zobaczyliśmy nawet cienia korekty, mimo świeżych obaw o rozwój chińskiej gospodarki po podniesieniu stopy procentowej w Państwie Środka. Brak reakcji graczy zza oceanu na złe wiadomości, w tym również obniżenie ratingu przez Moody’s ratingu Portugalii i portugalskich banków, uznany został za demonstrację siły strony popytowej. Popołudniowy przebieg notowań na WGPW nadal przebiegał pod dyktando byków, ponieważ kolejne wiadomości ekonomiczne wyraźnie im sprzyjały. Najpierw dobre dane o produkcji przemysłowej w Niemczech, pomogły podtrzymać wzrosty, a po 14:00 globalne nastroje zostały wyraźnie poprawione, giełdy ruszyły na północ, a WIG20 podążył za nimi. Przyczyny wzrostów były dwie. Pierwsza to bardzo dobry raport ADP o czerwcowym stanie rynku pracy w USA, gdzie wg publikacji w sektorze pozarolniczym przybyło 157 tys. miejsc pracy, a oczekiwano 67 tys. Po drugie po spodziewanej podwyżce stóp procentowych w
strefie euro, szef EBC na konferencji skrytykował obniżenie ratingu Portugalii przez Moody’s o zmianie kryteriów postrzegania długu Portugalii tak, że nie będą uwzględniane ratingi agencji. Ta informacja zadziałała szczególnie mocno na rynek walutowy i wczorajsze osłabienie złotego zostało zanegowane. W rezultacie WIG20 zakończył dzień mocnym, pro-popytowym akcentem, zamykając się na dziennym maksimum, co oznaczało 2820 pkt.
Czwartkowa sesja na warszawskim parkiecie przyniosła radykalna poprawę nastrojów. Indeks szerokiego rynku zakończył dzień wzrostem o blisko 1,8% przy obrotach na poziomie 821 mln zł. W obrazie graficznym zmagań wyrysowane zostało wysokie marubozu zamknięcia, podkreślające znaczącą przewagę strony popytowej. Ofensywa kupujących doprowadziła do zdobycia istotnych poziomów. Jako pierwszy padł opór wyznaczony przez opadającą linie trendu, następnie byki pokonały SK-15 oraz 38,2% zniesienia Fibonacciego ostatnich spadków, co najwyraźniej tylko wymorzyło apetyt na wzrosty. W konsekwencji w końcówce kwotowań rozpędzone byki pokonały 50% zniesienia Fibonacciego oraz dłuższą z obserwowanych średnich SK-45. Tym samym, zachowanie popytu należy interpretować jako przyczynek do ataku na czerwcowe maksima. Warunkiem utrzymania korzystnych nastrojów jest utrzymanie rynku powyżej połowy wczorajszego korpusu. Pozytywne sygnały wygenerowały również szybkie oscyaltory. RSI pokonał opór wyznaczony przez opadającą linię trendu
spadkowego a Composite Index obronił swoje średnie. Jedynym mankamentem pozostaje więc zachowanie oscylatora siły trendu ADX, który niezmiennie wskazuje na panujące w średniej perspektywie beztrendzie.