Kurki podbijają polskie stragany. Za grzyby trzeba słono zapłacić

Jeśli nie jesteśmy zapalonymi zbieraczami, którzy od świtu do zmierzchu przeczesują lasy, to na leśne okazy wydamy w tym roku sporo pieniędzy.

Ceny kurek w 2024 r. są zróżnicowane w zależności od regionu, choć wszędzie jest dość drogo. "Wprost" donosi, że na warszawskiej Saskiej Kępie kurki kosztują 80-90 zł/kg.

Z kolei na bazarku przy Hali Mirowskiej na warszawskiej Woli te grzyby są sprzedawane za rekordowe 99 zł/kg. Jednak na tym samym targowisku można też znaleźć atrakcyjniejsze oferty - 75-80 zł/kg. Portal sadyogrody.pl wskazuje, że kurki są bardzo drogie również w innych polskich miastach.

Przejrzeliśmy też oferty internetowe. Niektórzy sprzedają kurki nawet za 30 zł/kg (w woj. lubelskie), ale w wielu przypadkach nie ma możliwości wysyłki, więc leśne okazy musimy odebrać sami, a nie we wszystkich regionach można liczyć na takie okazje.

Niewykluczone, że ceny nieco spadną, gdy sezon na kurki wystartuje w pełni na początku lata. Jeśli nie chcemy wydawać aż tak dużych pieniędzy w wakacje, to alternatywą mogą być też zakupy wczesną jesienią.

Kurki występują zazwyczaj w lasach iglastych (świerkowych i sosnowych). Często pojawiają się też na terenach górzystych. Jeśli chcemy dowiedzieć się, gdzie konkretnie można znaleźć kurki, to możemy przejrzeć grupy facebookowe.

Na jednej z nich grzybiarze już ponad tydzień temu informowali o pierwszych zbiorach. Kilkanaście godzin temu zbieracz pochwalił się dwoma wielkimi pojemnikami wypełnionymi kurkami.

Oprócz kurek można znaleźć też pierwsze prawdziwki, koźlaki czy maślaki. - W tym roku grzyby pojawiły się wyjątkowo wcześnie - przyznał w rozmowie z WP Finanse Paweł Rutkowski, który słynie z rekordowych zbiorów.

- W 2022 roku zebrałem ponad 4 tysiące kurek w 9 godzin. W sezonie w tamtym roku zebrałem łącznie 32 tysiące grzybów, w tym prawdziwki, koźlarze, kurki, opieńki - ujawnił.